Reklama

Podręczniki: wydawnictwa i ich nielegalne praktyki

W niektórych szkołach podstawowych pierwszaków obowiązują dwa podręczniki.

Publikacja: 26.09.2014 11:33

Podręczniki: wydawnictwa i ich nielegalne praktyki

Foto: Fotorzepa, Jakub Ostałowski

Choć prawie wszystkie szkoły podstawowe w Polsce zamówiły darmowy rządowy podręcznik dla pierwszaków, część z nich skorzystała także z oferty wydawnictw. Dostały je w formie darowizny.

– Cieszyły się dużą popularnością. Zostały przekazane, żeby tysięcy książek nie trzeba było zutylizować – mówi Jarosław Matuszewski, przewodniczący Sekcji Wydawców Edukacyjnych Polskiej Izby Książki, rzecznik prasowy Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych.

Jak przyznają dyrektorzy szkół, przyjęcie darowizny to niejednokrotnie transakcja wiązana.

– Przedstawiciele wydawnictw oferowali nam darmowy podręcznik, ale wiązało się to z zakupem ćwiczeń czy też innych pomocy naukowych. Dlatego takie propozycje od razu odrzucaliśmy – mówi Anna Satuła, dyrektor Szkoła Podstawowa nr 12 im. Zygmunta Glogera w Białymstoku.

Jak jednak podkreśla rzecznik prasowy WSiP, przesłanie książki nie jest uzależnione od zakupu ćwiczeń. Kto składa więc oferty szkołom? O tym dyrektorzy rozmawiać nie chcą, bo takie propozycje są na bakier z prawem.

Reklama
Reklama

Darowanie szkole książek w zamian za zakup ćwiczeń to nieuczciwa konkurencja

Dyrektorzy wystrzegali się też wyboru podręcznika z wydawnictw jako jedynego obowiązującego, ponieważ nie jest pewne, czy za rok także będzie dostępny za darmo.

– Obawialiśmy się, że za rok zmieni się treść podręczników lub nie będą już darmowe, a jeśli uczniów będzie więcej, trzeba będzie je dokupić. Dlatego zamówiliśmy książki przygotowane na zlecenie ministra, choć są gorsze – mówi Iwona Sobka, dyrektor szkoły podstawowej w Dobczynie, woj. mazowieckie.

Jej obawy są uzasadnione.

– W sytuacji, gdy prawo oświatowe zmienia się w bardzo szybkim tempie, trudno prognozować, czy wydawnictwa będą kontynuować przekazywanie podręczników w przyszłym roku – mówi Jarosław Matuszewski.

Dlatego część szkół zdecydowała się na zamówienie podręczników dodatkowo, obok podręczników MEN. Są też szkoły, w których obowiązują dwa podręczniki, chociaż to niezgodne z prawem. Tak jest np. w Szkole Podstawowej im. Kornela Makuszyńskiego w Niedźwiedziu.

Choć prawie wszystkie szkoły podstawowe w Polsce zamówiły darmowy rządowy podręcznik dla pierwszaków, część z nich skorzystała także z oferty wydawnictw. Dostały je w formie darowizny.

– Cieszyły się dużą popularnością. Zostały przekazane, żeby tysięcy książek nie trzeba było zutylizować – mówi Jarosław Matuszewski, przewodniczący Sekcji Wydawców Edukacyjnych Polskiej Izby Książki, rzecznik prasowy Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych.

Reklama
Sądy i trybunały
Plan ministra Żurka na reaktywację KRS. Konstytucjonalista: nielegalne działanie
Nieruchomości
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok ws. zasiedzenia służebności przesyłu
Dobra osobiste
Tekst Onetu o Grand Hotelu. Są szczegóły procesu Karola Nawrockiego przeciwko portalowi
Prawo w Polsce
Karol Nawrocki chce zmienić ustrój. Są nieoficjalne informacje o nowej konstytucji
Podatki
Od anonimowych donejtów trzeba płacić podatek. Fiskus bez litości dla streamerów
Reklama
Reklama