Czy gdyby Donald Trump trafił do więzienia, mógłby zostać prezydentem USA?
Katalog wymogów, jakie musi spełnić kandydat na to stanowisko, jest zawarty w Konstytucji USA i jest katalogiem zamkniętym. Są to: obywatelstwo od urodzenia, odpowiedni wiek i nakaz mieszkania w USA co najmniej 14 lat przed zgłoszeniem kandydatury. W 1920 r. Eugene Debs, kandydat partii socjalistycznej, kandydował z więzienia – i zdobył 3 proc. głosów! Kandydat ten skazany został zresztą za szpiegostwo. Więc teoretycznie jest to możliwe. Pytanie tylko, czy w takiej sytuacji kongres nie przeprowadzi procesu impeachementu uznając, że prezydent jest niezdolny do pełnienia funkcji.
Czy prezydent mógłby wówczas sam siebie ułaskawić, zanim impeachement się skończy?
To trudne pytanie, bo nigdy się tak nie zdarzyło. Teoretycznie tak, bo prezydent może ułaskawić każdego Amerykanina. Pytanie tylko, jak złożyłby przysięgę, żeby zostać tym prezydentem. Bo zza krat będzie to utrudnione. Nie wiem tylko, czy to, co mu zarzucają, skończy się trafieniem za kraty. Wielka Ława to instytucja jeszcze staroangielska i w tej sprawie ona już zakończyła swoją działalność. Ona jedynie bada, czy są podstawy do postawienia zarzutów przez prokuratora. W Polsce odbywa się to na wstępnym etapie postępowania karnego – sąd bada podstawy merytoryczne aktu oskarżenia. W USA na mocy piątej poprawki sprawy o przestępstwa, za które grozi kara śmierci lub które mogą powodować infamię, bada właśnie Wielka Ława. Podobne rozwiązania wprowadzone zostały do stanowych systemów prawnych. Warto podkreślić, że USA to właściwie 52 systemy: 50 stanowych, system DC i federalny. Przy tym Wielkiej Ławy nie można mylić z ławą przysięgłych, która decyduje o winie. Inna sprawa, że w 98 proc. wypadków Wielka Ława przychyla się do zdania prokuratora. Nie wiem jednak, czy w przypadku Trumpa mamy do czynienia z przestępstwem, czy raczej z wykroczeniem.
Czytaj więcej
Żadnemu urzędującemu bądź byłemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie postawiono jeszcze zarzutó...