Senacki poprawki do projektu ustawy to m.in. propozycja przyznania dopłat do wszystkich źródeł ciepła, w takiej samej wysokości jak do węgla. Senatorowie sprzeciwili się też i domagają się usunięcia przepisu mówiącego o tym, że w drodze rozporządzenia, na czas oznaczony, nie dłuższy niż 24 miesiące, minister będzie mógł zdecydować o odstąpieniu od stosowania wymagań jakościowych dla paliw. Czyli zapowiedzianemu przez szefa PiS paleniu „wszystkim oprócz opon” izba wyższa powiedziała stanowcze nie. - Przypomnę, że w Polsce umiera około 50 tysięcy ludzi na powikłania, głównie płucne, związane ze smogiem - mówi marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
Polityka anty-antysmogowa
Zdaniem Polskiego Alarmu Smogowego, obecne decyzje rządu i Sejmu to nie tylko zatrzymanie walki ze smogiem, ale pełny odwrót od antysmogowych regulacji. Jak tłumaczą, normy, jakości węgla wraz z zakazem sprzedaży kopciuchów i uchwałami antysmogowymi są filarami polityki antysmogowej.
Czytaj więcej
Do końca wakacji będzie można sprzedawać i spalać w piecach zanieczyszczony węgiel. I to legalnie.
- Zamiast stabilnej polityki energetycznej wyznaczającej cele, rząd wykonuje chaotyczne i doraźnie działania, namawianie do palenia gałęziami, zawieszenie norm i próby osłabienia uchwał antysmogowych. Prezes rządzącej partii twierdzi, że w Polsce “ trzeba w tej chwili palić wszystkim, poza oponami czy podobnymi szkodliwymi rzeczami” nawołując do łamania prawa – komentuje decyzje rządu i parlamentu Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego.
Jego zdaniem takie wypowiedzi wygłaszane w Nowym Targu, czyli w najbardziej zanieczyszczonej miejscowości w Polsce, gdzie normy rakotwórczego benzoapirenu są przekroczone o 1500% są kuriozalne, niebezpieczne i mogą zaprzepaścić wieloletnie działania o czyste powietrze.