Brexit: Rozstanie będzie trwać najkrócej 2 lata

Przejściowy status obywateli państwa UE (w tym Polaków) w Wielkiej Brytanii będzie zależał od uzgodnień poczynionych na samym początku negocjacji secesyjnych. Ich sytuacja może się pogorszyć - uważa prof. Artur Nowak-Far z Instytutu Prawa SGH

Aktualizacja: 25.06.2016 07:11 Publikacja: 24.06.2016 17:58

Brexit: Rozstanie będzie trwać najkrócej 2 lata

Foto: 123RF

„Rz": Brytyjczycy zdecydowali, że żegnają się z Unią, jeszcze niedawno wręcz nie było procedury wystąpienia członka- państwa z UE. Jak wygląda obecnie ta procedura ?

Prof. Artur Nowak-Far z Instytutu Prawa SGH, specjalista od prawa unijnego: Brytyjczycy muszą sformułować oficjalną notyfikację swojej decyzji do Rady Europejskiej (a więc tego organu UE, którego szefem jest Donald Tusk). Ta musi opracować wskazówki dotyczące tego, jak pozostałe państwa Unii będą postępować w tej sprawie - w szczególności określić ramy mandatu negocjacyjnego UE w rozmowach ze Zjednoczonym Królestwem o jego secesji. Sam traktat będzie negocjowany przez Komisję, ale na podstawie wskazówek uzyskanych od Rady UE. Będzie on zawarty przez Radę (w której reprezentowane będą wszystkie państwa Unii poza Zjednoczonym Królestwem) w imieniu UE. Ostateczny kształt traktatu będzie musiał być zatwierdzony przez Radę i uzyskać zgodę Parlamentu Europejskiego.

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr