Nadzwyczajna obrona rządu

Stan wyjątkowy powinno się wprowadzać dla bezpieczeństwa i spokoju obywateli, ale władze najwyraźniej chciały zapewnić sobie spokój od dziennikarzy relacjonujących wydarzenia nad granicą – twierdzi prof. Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego.

Publikacja: 05.09.2021 20:42

Ryszard Piotrowski

Ryszard Piotrowski

Foto: rp.pl

Czy wprowadzenie stanu wyjątkowego w ostatni czwartek było legalne?

Z konstytucji i ustawy o stanie wyjątkowym wynika, że można go wprowadzić, gdy zachodzą określone przesłanki, w tym zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom, a stosowane poprzednio środki okazały się nieskuteczne. W ostatnich tygodniach rząd dość często zapewniał jednak, że sytuacja na granicy jest pod kontrolą, właściwe służby pracują dobrze, a wszystkie próby nielegalnego przekraczania granicy zostały udaremnione. Skoro zatem zwykłe środki działały, to wprowadzanie teraz stanu wyjątkowego wskazuje, że albo w działaniu funkcjonariuszy było coś nie tak, albo jest to po prostu zdezawuowanie ich poprawnej pracy.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Tylko 6 zł za pierwszy miesiąc czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Prawo drogowe
Rząd chce zabierać prawo jazdy aż na 5 lat. Eksperci: to dyskryminacja
Prawo karne
Zabójstwa emerytek w Warszawie. Eksperci: działanie sprawców było zaplanowane
Sądy i trybunały
Spór o zamrożone wynagrodzenia sędziów. Jest ważny wyrok TSUE
Sądy i trybunały
Sędzia Krzysztof Wiak: Izbę Kontroli „broni” jej dotychczasowe orzecznictwo
Materiał Promocyjny
Zrównoważony rozwój: biznes między regulacjami i realiami
Oświata i nauczyciele
Nauczyciel jak każdy, powinien mieć płacone za nadgodziny. Przełomowa uchwała SN
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”