Do jakiego wniosku doszli uczestnicy kolokwium?
Chociaż nie ma jakichś jednolitych kryteriów ochrony prawa wspólnotowego w krajach członkowskich, uważa się, że jest ona wystarczająca. Nie narusza też przepisów wewnętrznych. Wszędzie istnieje autonomia proceduralna prawa krajowego. Za podstawową sprawę zostało uznane osiągnięcie równoważności pomiędzy zasadą efektywności prawa wspólnotowego a zasadą niewzruszania res iudicata – rzeczy już osądzonych. Pojawia się jednak pytanie: czy państwa członkowskie są zobowiązane do wprowadzenia szczególnych środków proceduralnych dotyczących wzruszania decyzji administracyjnych albo wyroków sądowych ze względu na naruszenie prawa wspólnotowego?
Z analizy raportów krajowych oraz z orzecznictwa Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości wynika, że nie ma takiego bezwzględnego obowiązku. A więc, że należy w każdym przypadku podważać zasadę res iudicata dla osiągnięcia efektywności prawa wspólnotowego. Wszystkie raporty krajowe interpretują orzecznictwo ETS jako wyraz poszanowania autonomii proceduralnej państw członkowskich.
Co to oznacza w praktyce?
Jeżeli procedury wewnętrzne poszczególnych państw nie przewidują wznawiania i wzruszania wyroków i decyzji wskutek naruszenia prawa wspólnotowego, to takiego obowiązku nie ma. Jest to także odpowiedź dla eurosceptyków, którzy twierdzą, że wszystko się dzieje pod dyktando Unii Europejskiej. Tak nie jest. Jeżeli prawo wspólnotowe wyraźnie czegoś nie nakazuje, stosuje się prawo wewnętrzne. We wszystkich państwach UE trwałość ostatecznych decyzji i wyroków sądowych nie jest zresztą absolutna. Przepisy krajowe dopuszczają ich wzruszanie i wznawianie postępowania sądowego nawet po wydaniu prawomocnych wyroków. Generalnie korzysta się wtedy z formuły o rażącym naruszeniu prawa istniejącej w obowiązujących procedurach. Uważa się, że na obecnym etapie integracji UE jest to ochrona wystarczająca.
Zasada autonomii proceduralnej prawa krajowego wymaga jednak spełnienia dwóch warunków, określonych w orzecznictwie ETS jako zasady równoważności i skuteczności.