Apteki muszą dyżurować nocą

Farmaceuci uchylają się od pracy w nocy, dni wolne i święta. Sąd potwierdził, że rada powiatu może im taki obowiązek narzucić. Nie ma go jednak jak egzekwować, samorządy chcą więc zmiany prawa

Publikacja: 12.03.2012 07:22

Niektóre dane na recepcie farmaceuta ma prawo uzupełnić lub skorygować

Niektóre dane na recepcie farmaceuta ma prawo uzupełnić lub skorygować

Foto: Fotorzepa, dp Dominik Pisarek

Rada powiatu musi tak określić godziny pracy aptek, żeby zapewnić dostęp do leków również w nocy, niedziele i dni wolne od pracy.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę Przedsiębiorstwa Zaopatrzenia Farmaceutycznego Cefarm SA w Warszawie na uchwałę Rady Powiatu w Otwocku w sprawie określenia rozkładu godzin pracy aptek ogólnodostępnych. Uchwałę poprzedziły konsultacje, ale żaden z właścicieli kilkunastu aptek nie wyraził chęci pełnienia dyżurów. Rada więc sama wyznaczyła dwie apteki należące do spółki Farmacja Polska oraz do PZF Cefarm. Mają pełnić dyżury przemiennie, co drugi miesiąc.

W skardze do sądu Cefarm zażądał stwierdzenia nieważności uchwały, która zdaniem firmy narusza jej interes prawny i konstytucję, a ciągłe dyżurowanie przez cały miesiąc jest niewykonalne.

– Skarżenie się na dyżury jest nieetyczne. Takie obowiązki są wpisane w zawód aptekarza jako zawód zaufania publicznego – uważa adw. Marcin Kwas, pełnomocnik Rady Powiatu w Otwocku.

Sąd to potwierdził.

– Zgodnie z art. 94 prawa farmaceutycznego obowiązkiem rady powiatu było takie określenie godzin pracy aptek, by leki były dostępne o każdej porze – powiedziała sędzia Urszula Wilk (sygn. VI SA/Wa 2235/11).

Wyrok sygnalizuje potrzebę systemowego załatwienia kwestii dyżurów, problemu wielu powiatów. Wicestarosta bytowski Andrzej Marcinkowski uważa, że powiaty nie powinny ustalać dyżurów aptek, gdyż nie mogą ich wyegzekwować – brakuje sankcji.

– Taką funkcję mógłby przejąć samorząd aptekarski, ale tylko jeżeli właścicielami aptek będą farmaceuci – stwierdza dr n. med. Paweł Chrzan, prezes Gdańskiej Okręgowej Rady Aptekarskiej. – Gdyby powiaty miały nadal wyznaczać dyżury, powinny współfinansować ich koszty. To, że obecnie ponoszą je tylko właściciele aptek, jest niekonstytucyjne.

– Jest to rzeczywiście zły i niekonstytucyjny mechanizm – przyznaje Marek Wójcik, ekspert w sprawach zdrowia związku Powiatów Polskich. – Powiaty mają zapewnić dostępność leków o każdej porze, ale nikt nie przewidział na taki cel ani złotówki.

Jak już informowaliśmy („Rz" z 16 lutego), Związek Powiatów Polskich wystąpił do ministra zdrowia o nowelizację prawa farmaceutycznego i zdjęcie z samorządu obowiązku ustalania dyżurów aptek. Minęło kilka tygodni i nikt nie odpowiedział. Marek Wójcik obiecuje jednak, że Związek nie zostawi tej sprawy.

– Chcemy do niej powrócić w tym tygodniu na posiedzeniu Zespołu ds. Ochrony Zdrowia i Polityki Społecznej Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu – zapowiada. – Są dwie możliwości: zachowanie dotychczasowego stanu, ale z ewentualnymi sankcjami za niewykonywanie obowiązków. Rozsądniejsze byłoby jednak powierzenie tej kwestii samorządowi aptekarskiemu.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki d.frey@rp.pl

Opinia: Stanisław Piechula, wiceprezes Rady Śląskiej Izby Aptekarskiej, właściciel apteki w Mikołowie

Apteki są jedynym podmiotem gospodarczym zmuszanym do bezpłatnego pełnienia dyżurów niejednokrotnie, w mniejszych np. ośrodkach, bezsensownych. Sytuacja wielu aptek nie pozwala na ponoszenie kosztów nocnej działalności. Mimo to radni podejmują takie uchwały, a inspektorzy farmaceutyczni mogą wystąpić wobec niepokornych o cofnięcie zezwolenia na prowadzenie apteki. Są państwa, w których apteki nie pełnią nocnych dyżurów, a leki w nagłych przypadkach daje pogotowie ratunkowe. Ponieważ polska służba zdrowia nie jest jeszcze do tego przygotowana, potrzebny byłby złoty środek. Powiat, który chce mieć dyżurujące apteki, powinien pokrywać przynajmniej połowę kosztów takich dyżurów.

Rada powiatu musi tak określić godziny pracy aptek, żeby zapewnić dostęp do leków również w nocy, niedziele i dni wolne od pracy.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę Przedsiębiorstwa Zaopatrzenia Farmaceutycznego Cefarm SA w Warszawie na uchwałę Rady Powiatu w Otwocku w sprawie określenia rozkładu godzin pracy aptek ogólnodostępnych. Uchwałę poprzedziły konsultacje, ale żaden z właścicieli kilkunastu aptek nie wyraził chęci pełnienia dyżurów. Rada więc sama wyznaczyła dwie apteki należące do spółki Farmacja Polska oraz do PZF Cefarm. Mają pełnić dyżury przemiennie, co drugi miesiąc.

Pozostało 82% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara