Przybywa oszustów wyłudzających hasła do bankowości internetowej oraz kody autoryzacyjne do kont

Przybywa oszustów wyłudzających hasła do bankowości internetowej oraz kody autoryzacyjne do kont. Następnie podszywają się pod klientów banku i kradną ich oszczędności.

Publikacja: 25.06.2019 08:01

Przybywa oszustów wyłudzających hasła do bankowości internetowej oraz kody autoryzacyjne do kont

Foto: 123RF

Przed wysypem fałszywych stron internetowych udających pośredników szybkich płatności ostrzegają m.in. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Europejskie Centrum Konsumentów, Prokuratura Krajowa, a także Komenda Główna Policji.

Okazuje się, że coraz więcej przestępców podszywa się pod serwisy oferujące szybkie przelewy, np. pod Dotpay czy PayU. I bardzo łatwo paść ofiarą przestępstwa internetowego i stracić np. wszystkie zgromadzone na rachunku w banku oszczędności.

Czytaj także: Kradzież pieniędzy z karty płatniczej lub internetowy przelew z cudzego konta z karą do 10 lat więzienia

Oszuści następnie za pomocą fałszywych stron wyłudzają loginy i hasła do bankowości internetowej oraz kody autoryzacyjne.

Tylko w marcu odnotowano ponad 100 różnego typu stron internetowych, które udają pośredników płatności, a w rzeczywistości dzięki nim przestępcy wyłudzają pieniądze.

Przestępcy używają różnych sposobów, by klient banku skorzystał z ich stron.

Użytkownicy mogą być do nich kierowani za pomocą linków w esemesach, komunikatorów internetowych lub przez fałszywe sklepy internetowe.

UOKiK informuje również, na co powinno się zwrócić uwagę, by nie paść ofiarą oszustwa – mianowicie na wszystkie wiadomości o konieczności zapłaty lub dopłaty drobnych kwot zawierające link do strony udającej pośrednika płatności.

Przed wykonaniem przelewu warto skontaktować się z firmą, która figuruje jako nadawca wiadomości, np. operatorem telekomunikacyjnym, sklepem czy serwisem internetowym.

Jeśli strona internetowa prosi o login i hasło do bankowości internetowej, warto sprawdzić w pasku przeglądarki, czy jej adres internetowy zgadza się z adresem strony banku.

Gdyby adres był inny niż zwykle, nie powinno się logować na tej stronie oraz podawać swoich danych. Koniecznie trzeba powiadomić o tym swój bank.

UOKiK zaleca również, by uważnie czytać treść każdego esemesa z kodem autoryzacyjnym od swojego banku. Jeśli twój bank to umożliwia, zamień esemesy na autoryzację za pośrednictwem aplikacji mobilnej.

Gdy natomiast dana osoba podejrzewa, że padła ofiarą internetowego oszustwa, powinna zgłosić to jak najszybciej do swojego banku.

Warto również pamiętać o zgłoszeniu do zespołu reagowania na incydenty CERT.PL (znajduje się pod adresem https://incydent.cert.pl/) oraz najbliższej jednostki policji (warto wziąć zaświadczenie o zgłoszeniu).

Przed wysypem fałszywych stron internetowych udających pośredników szybkich płatności ostrzegają m.in. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Europejskie Centrum Konsumentów, Prokuratura Krajowa, a także Komenda Główna Policji.

Okazuje się, że coraz więcej przestępców podszywa się pod serwisy oferujące szybkie przelewy, np. pod Dotpay czy PayU. I bardzo łatwo paść ofiarą przestępstwa internetowego i stracić np. wszystkie zgromadzone na rachunku w banku oszczędności.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej