Reklama
Rozwiń

Przywrócenie do lecznic poradni anestezjologicznych, internistycznych i pediatrycznych

Po naszym artykule przyspieszyły prace nad rozporządzeniem wprowadzającym przyszpitalne poradnie pediatryczne, internistyczne i anestezjologiczne.

Publikacja: 13.12.2017 06:33

Przywrócenie do lecznic poradni anestezjologicznych, internistycznych i pediatrycznych

Foto: Fotolia

„Prace nad rozporządzeniem wprowadzającym do szpitali poradnie anestezjologiczne nie zostały wstrzymane. 29 listopada 2017 r. odbyło się kolegium Ministerstwa Zdrowia, na którym zapadła decyzja, by skierować projekt rozporządzenia do Rządowego Centrum Legislacji z wnioskiem o rozpatrzenie przez Komisję Prawniczą" – napisała wicedyrektor Departamentu Analiz i Strategii w Ministerstwie Zdrowia w piśmie do Związku Zawodowego Anestezjologów (ZZA).

Pod koniec listopada ZZA upomniał się o projekt, który trafił do konsultacji społecznych 1 czerwca 2017 r. Od tego czasu nic się nie wydarzyło.

Tymczasem, zdaniem ekspertów, projekt jest jednym z najkorzystniejszych rozwiązań sieci szpitali. Przywrócenie do lecznic poradni anestezjologicznych, internistycznych i pediatrycznych pomogłoby nie tylko skrócić czas hospitalizacji, ale też zmniejszyć liczbę powikłań. Zapewnienie pacjentom szpitalnym kontynuacji leczenia u lekarza, który opiekował się nimi na oddziale, pomoże też zmniejszyć liczbę ponownych hospitalizacji.

Anestezjolodzy szczególnie chwalą pomysł wprowadzenia do szpitali poradni anestezjologicznych. Dzięki temu konsultacje anestezjologiczne przed operacją mogłyby być przeprowadzane – zgodnie z rozporządzeniem w sprawie standardów postępowania w anestezjologii i intensywnej terapii – minimum dobę przed zabiegiem. Dziś często się zdarza, że przyjętego na operację lekarz konsultuje nawet kilka godzin przed zabiegiem. I dyskwalifikuje go ze względu np. na kłopoty z krążeniem. Wcześniejsza kwalifikacja pomogłaby uniknąć niepotrzebnych – i kosztownych – przyjęć. To także sposób na oszczędzenie pacjentom niepotrzebnego stresu związanego z przygotowaniem do operacji, która się nie odbyła.

„Istotne będzie pozyskanie informacji o stanie zdrowia pacjenta, które przyczynią się do zmniejszenia do minimum ryzyka powikłań podczas zabiegu" – czytamy w piśmie z resortu.

Pomysł popierają interniści. Jak mówił „Rzeczpospolitej" dr Maciej Hamankiewicz, ordynator oddziału internistycznego Powiatowego Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w Będzinie i prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, możliwość szybkiej kontroli w przyszpitalnej poradni internistycznej pozwoliłaby szybciej wypisać pacjenta, co jest istotne ze względu na groźne zakażenia szpitalne.

etap legislacyjny: konsultacje publiczne

Spadki i darowizny
Jak długo można żądać zachowku? Prawo jasno wskazuje termin przedawnienia
Praca, Emerytury i renty
Bogdan Święczkowski interweniuje u prezesa ZUS. „Problem dotyczy tysięcy osób"
Zawody prawnicze
„Sądy przekazały sprawy radcom”. Dziekan ORA o skutkach protestu adwokatów
Konsumenci
Tysiąc frankowiczów wygrywa z mBankiem. Prawomocny wyrok w głośnej sprawie
W sądzie i w urzędzie
Od 1 lipca nowości w aplikacji mObywatel. Oto, jakie usługi wprowadzono