9 maja trzech sędziów Sądu Najwyższego zasiadających w Izbie Dyscyplinarnej zdecydowało o tym, by poszerzony skład tej Izby odpowiedział na pytanie, czy do kasacji od dyscyplinarnych spraw adwokackich stosować należy wyłącznie regulacje prawa o adwokaturze, czy także przepisy kodeksu postępowania karnego.
Czytaj także: Czy Ziobro może dyscyplinować Giertycha
Problem wyłonił się na gruncie postępowania dyscyplinarnego prowadzonego m.in. wobec Romana Giertycha. Chodziło o wypowiedzi medialne prawnika sprzed ponad dwóch lat dotyczące działalności prokuratury w związku z rzekomą zdradą dyplomatyczną, do której miało dojść w trakcie badania przyczyn katastrofy smoleńskiej, i możliwości postawienia zarzutów Donaldowi Tuskowi. Giertych miał nazwać śledczych „złośliwymi kłamcami".
Adwokackie postępowanie dyscyplinarne w tej sprawie zostało umorzone, a rzecznik dyscyplinarny, do którego wpłynęło odwołanie prokuratora krajowego, oddalił je.
Pod koniec 2018 roku kasację od tego postanowienia złożył prokurator generalny. Czy miał do tego prawo? Z tym właśnie polemizuje dr Adam Bodnar w piśmie zaadresowanym do ministra Zbigniewa Ziobry.