Mimo słabszych ostatnich miesięcy większość pytanych przez „Rz” partnerów firm prawniczych dobrze ocenia mijający 2008 r. Do jesiennego załamania na światowych rynkach finansowych rosło w nich zatrudnienie i obroty. Przyszłość nie napawa jednak optymizmem. Szefowie kancelarii przygotowują strategie przetrwania trudnych czasów, które dopiero nadejdą.
[srodtytul]Ostre hamowanie[/srodtytul]
– W tym roku obroty naszej kancelarii utrzymają się na tym samym poziomie co w poprzednim – mówi Beata Gessel-Kalinowska vel Kalisz, wspólnik zarządzający w kancelarii Gessel.
Także zdaniem Krzysztofa Zakrzewskiego, szefa największej polskiej firmy prawniczej Domański Zakrzewski Palinka, kończący się rok można zaliczyć do dobrych.
– Wiele spraw toczy się siłą rozpędu, ale będzie ostre hamowanie – uważa. I wylicza dziedziny, w których zaczął się już zastój: bankowość, finanse, rynki kapitałowe, nieruchomości. Nie ma pieniędzy w gospodarce, nie ma interesów.