Awans prokuratora szykanowanego za Ziobry i Święczkowskiego

Za krytykę prokuratury Zbigniewa Ziobry i działalność w stowarzyszeniu Lex Super Omnia był jednym z najbardziej prześladowanych prokuratorów w Polsce. Od poniedziałku zajmuje wysokie stanowisko w Prokuraturze Krajowej.

Publikacja: 25.03.2024 17:30

Prokurator Mariusz Krasoń na sali rozpraw

Prokurator Mariusz Krasoń na sali rozpraw

Foto: PAP/Jacek Bednarczyk

Prokurator Mariusz Krasoń od dziś pełni funkcję Dyrektora Departamentu Postępowania Sądowego w Prokuraturze Krajowej — poinformował na platformie X prok. Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Krajowej.

Bezprawnie delegowany przez obecnego sędziego TK

Mariusz Krasoń z  Prokuratury Regionalnej w Krakowie to jeden z niepokornych prokuratorów, szykanowanych za czasów Zbigniewa Ziobry. W połowie 2019 r. ówczesny Prokurator Krajowy Bogdan Święczkowski (obecnie sędzia Trybunału Konstytucyjnego) delegował Krasonia w trybie natychmiastowym do odległych od ich miejsc zamieszkania jednostek prokuratury. Krasoń dostał trzy półroczne delegacje, w tym jedną do odległego o ponad 200 km Wrocławia, choć na co dzień opiekował się w tamtym czasie schorowanymi rodzicami.

Decyzja Święczkowskiego nie zawierała uzasadnienia, lecz według opinii środowisk prawniczych, delegowanie miało być karą za to, że Krasoń zainicjował podjęcie przez zgromadzenie krakowskich prokuratorów uchwały wzywającej do zaprzestania politycznych nacisków na prokuratorów. I choć sąd pracy, do którego odwołał się Krasoń, wydał postanowienie o wstrzymaniu delegacji do czasu rozpoznania powództwa Krasonia, szefostwo prokuratury nie zmieniło decyzji. 

Czytaj więcej

Prokurator Krajowy delegował niepokornych daleko od domu

Po powrocie z delegacji we Wrocławiu, prokurator Krasoń znów został delegowany. Z macierzystej Prokuratury Regionalnej trafił najpierw do pracy w Prokuraturze Rejonowej Kraków-Prądnik Biały, a następnie do Prokuratury Rejonowej Kraków-Podgórze.

W czerwcu 2021 r. Sąd Okręgowy w Krakowie orzekł, że delegowanie Krasonia było bezprawne i nie było do niego podstaw. Uznał, że delegacje Krasonia były konsekwencją jego działalności w samorządzie prokuratorów oraz w stowarzyszeniu Lex Super Omnia i miały cechy dyskryminacji.

Prokurator Krasoń zastąpił człowieka Ziobry

Od niedawna szefem Prokuratury Krajowej jest Dariusz Korneluk, współzałożyciel Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia. W podległym mu Departamencie Postępowania Sądowego dotychczasowym dyrektorem był do wczoraj Paweł Blachowski, który awansował do PK dostał jeszcze za rządów PiS, gdy prokuratorem krajowym był Dariusz Barski.

Jak informowało OKO.press, na początku 2016 roku Blachowski pracował jeszcze jako zwykły liniowy śledczy w Prokuraturze Rejonowej w Grodzisku Mazowieckim. Potem nagle awansował na pełniącego obowiązki szefa Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.  Na początku 2017 r. został  szefem Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Od stycznia 2019 był już w Prokuraturze Regionalnej. W 2021 r. był już w PK. 

Za jego czasów stołeczna prokuratura zasłynęła m.in. umorzeniem spraw głosowania nad budżetem przez PiS w Sali Kolumnowej czy pobicia kobiet protestujących podczas Marszu Niepodległości, a także przeciąganiem sprawy Srebrnej. Blachowski odsuwał też niezależnych prokuratorów od niewygodnych dla poprzedniej władzy spraw.  

Czytaj więcej

Afera Piebiaka trafiła do prokuratury, którą kieruje prokurator zasłużony dla PiS

Prokurator Mariusz Krasoń od dziś pełni funkcję Dyrektora Departamentu Postępowania Sądowego w Prokuraturze Krajowej — poinformował na platformie X prok. Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Krajowej.

Bezprawnie delegowany przez obecnego sędziego TK

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP