„Gazeta Wyborcza" podaje, że decyzja o powołaniu specjalnego zespołu śledczego przez Adama Bodnara zapadła po analizie najnowszych ekspertyz zamówionych przez Prokuraturę Krajową. – W poniedziałek polecenia dla prokuratorów z rejonu zostaną wydane niezwłocznie – powiedziało w rozmowie z dziennikiem źródło z najbliższego kręgu prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości.
W sumie śledczy mają skontrolować wyniki w 296 komisjach wyborczych. Skąd taka liczba? - Dla nas wiążące są ekspertyzy, które zostały zamówione oficjalnie i które opublikowaliśmy na stronie Prokuratury Krajowej – powiedział informator "Wyborczej". Chodzi o ekspertyzy dr Jacka Hamana i dr Andrzeja Torója, profesorów SGH. W analizie Hamana mowa jest o 145 komisjach "z bardzo wysokim ryzykiem błędu", 104 z wysokim i 47 w których też mogą występować anomalie. Łącznie to 296 komisji.
Czytaj więcej
Sąd Najwyższy uznał za zasadne trzy protesty wyborcze jako jedyne rozstrzygane na posiedzeniu jaw...
Sondaż: Czy wybory prezydenckie mogły być sfałszowane?
Przypomnijmy, iż II tura wyborów prezydenckich w Polsce odbyła się 1 czerwca. Zwyciężył prezes IPN, kandydat popierany przez PiS Karol Nawrocki, uzyskując 50,89 proc. głosów i pokonując Rafała Trzaskowskiego, kandydata Koalicji Obywatelskiej, który zdobył 49,11 proc. głosów.
Po II turze wyborów zaczęto zwracać uwagę na anomalie w niektórych komisjach wyborczych – chodziło o sytuacje, w których jeden z kandydatów w II turze nie zyskał prawie wcale wyborców względem I tury, albo zdobył mniej głosów niż w I turze, co budziło podejrzenia, że wyniki uzyskane przez kandydatów podano nieprawidłowo.