Tak jest od początku naszego rankingu. Nowość natomiast to przekroczenie po raz pierwszy przez kancelarię działającą w Polsce progu stu zatrudnionych prawników. Ten rekord - 107 osób - również należy do firmy Domański, Zakrzewski, Palinka.
W tegorocznym zestawieniu cztery pierwsze miejsca zajmują niezależne polskie kancelarie. Tak nie było jeszcze nigdy. Awans do tego grona firmy Drzewiecki, Tomaszek i Wspólnicy był efektem wzmocnienia jej zespołu aż o ośmiu prawników z uprawnieniami. W rezultacie wyprzedziła takie kancelarie, jak CMS Cameron McKenna, Baker & McKenzie czy Clifford Chance.
Skład pierwszej dziesiątki rankingu nie zmienił się znacząco od ubiegłego roku. Wypadły z niej tylko kancelarie Dewey Ballantine oraz White & Case (spadek z 8. na 14. pozycję). Do grona dziesięciu największych dzięki znacznemu powiększeniu załogi dołączyły natomiast warszawskie biura Salans oraz Grynhoff, Woźny i Wspólnicy. Ta druga przesunęła się z 20. na 10. miejsce i po raz pierwszy w swojej historii weszła do grupy najliczniejszych kancelarii.
W pierwszej dziesiątce znalazło się zresztą aż sześć firm prawniczych o polskim rodowodzie, podczas gdy w 2003 r. były cztery. Można chyba zaryzykować tezę, że kancelarie krajowego pochodzenia stopniowo przełamują hegemonię zagranicznych biur prawnych w Polsce.
Pierwszą w rankingu firmą spoza Warszawy jest kancelaria Głuchowski, Jedliński, Rodziewicz, Zwara i Partnerzy z Sopotu (na 16. pozycji), która zbudowała silny zespół i obsługuje klientów nie tylko z Wybrzeża.