Zestresowany pracownik drogo kosztuje

Jeśli ktoś jest bardzo spięty, jego umysł nie pracuje w pełni wydajnie. Stres wyostrza też sposób zarządzania. Osoba z zasady wymagająca pod wpływem stresu może przejawiać zapędy dyktatorskie – mówi amerykański psycholog, prof. John Adams

Publikacja: 31.10.2007 00:42

Zestresowany pracownik drogo kosztuje

Foto: Rzeczpospolita

[b]Rz: W jakich firmach pracownicy są szczególnie narażeni na stres?[/b]

[b]prof. John Adams:[/b] Można ogólnie stwierdzić, że dużo stresu jest w firmach technologicznych, np. internetowych i komputerowych. To ze względu na szybkość, z jaką działają, i ilość czasu, jaką spędza się tam w pracy. Biznes internetowy często określa się jako 24/7, czyli 24 godziny przez 7 dni w tygodniu. Z tego czyni się swoistą mantrę dla pracowników, wymagając, by byli dostępni o każdej porze. W Stanach Zjednoczonych kilka lat temu głośno było o firmach, gdzie pracownikom sugerowano, by przynosili do pracy śpiwory, gdyż musieli pracować na okrągło.

[b]Słyszałam też o firmach w Polsce, gdzie pracownicy nie wychodzili z pracy przez kilka dni.[/b]

W takiej sytuacji trudno uniknąć stresu. Ale wywołuje go nie tylko nadmiar pracy, choć jest on jednym z głównych źródeł stresu, zwłaszcza gdy idzie w parze z presją czasu. Do tego dochodzi jeszcze sposób traktowania pracowników, styl zarządzania, który czasem polega czasem na pomiataniu ludźmi, wykorzystywaniu ich.

[b]Czy zewnętrzne warunki, np. sposób urządzenia biura, wpływają na poziom stresu wśród pracowników?[/b]

Podobno odchodzi się już np. od popularnych przed laty otwartych biur, gdzie wszyscy pracują w jednym pomieszczeniu.Wiele zależy od specyfiki pracy. Jeśli czyjeś zajęcie wymaga ruchu, częstych spotkań i współpracy z innymi działami firmy, otwarte biuro sprawdza się, bo ułatwia takie kontakty. Jeśli jednak ludzie większość czasu spędzają na miejscu, otwarta przestrzeń z jej hałasem, zatłoczeniem jest dużo bardziej męcząca.

[b]Od lat prowadzi pan badania nad stresem i jego wpływem na pracowników. Czy w tym czasie wzrósł poziom stresu w firmach?[/b]

Nie ma pomiarów, które by to określały, ale pewnym wskaźnikiem mogą być badania dotyczące możliwości radzenia sobie ze stresem. Jeszcze w latach 80. XX wieku przygotowaliśmy kwestionariusz, który oceniał zagrożenie chorobami wywołanymi stresem. Wtedy wynik wskazujący na ryzyko choroby uzyskało 30 proc. badanych. Gdy podobną ankietę przeprowadziliśmy przed kilkoma laty, w grupie ryzyka znalazło się aż 80 proc. badanych...

[b]Co może być powodem tej zmiany?[/b]

Na przykład wydłużenie czasu pracy. Według publikowanych jakiś czas temu badań współcześni Amerykanie pracują rocznie o 165 godzin więcej niż w latach 70. Przy ośmiogodzinnym dniu pracy oznacza to dodatkowy miesiąc w ciągu roku. Co więcej, ludzie częściej teraz zmieniają pracę, szukając lepiej płatnego zajęcia, bo wierzą, że miernikiem życiowego sukcesu jest poziom konsumpcji i przedmioty, którymi mogą się pochwalić. Choć według badań dotyczących natury szczęścia i spełnienia osiągamy je, mając w życiu cel i dobre relacje z ludźmi, to ulegamy sugestiom specjalistów od marketingu, że powodem do szczęścia jest stan posiadania. W rezultacie jesteśmy stale zabiegani, by zarobić więcej, i tracimy poczucie wspólnoty, przyjaźnie, przez co przybywa nam stresów...

[b]Skoro firmy inwestują w szkolenia pomagające radzić sobie ze stresem, to chyba zdają sobie sprawę z jego kosztów?[/b]

Niektóre firmy są świadome „niewidzialnych” kosztów ogólnych wywołanych przez [link=http://www.kariera.pl/czytaj/826/radzimy-sobie-ze-stresem-w-pracy/]nadmierny stres[/link]. Typowe koszty ogólne to np. wydatki na telefony, marketing, ubezpieczenia, ogrzewanie, czyli koszty, które trudno przypisać do konkretnego produktu, ale i tak trzeba je ponosić. Natomiast wiele firm ma dodatkowo bardzo wysokie „niewidzialne” koszty ogólne. Biorą się one stąd, że ludzie z powodu stresu chorują, chodzą na zwolnienia, zbyt często zmieniają pracę. Jeśli ktoś odchodzi z pracy, to koszt zastąpienia go nową osobą, czyli rekrutacji, zatrudnienia i wyszkolenia, sięga zwykle wysokości jego rocznych zarobków. Jeśli więc dyrektor zarabiający rocznie 100 tys. euro dostaje zawału, to firma wydaje co najmniej 100 tys. euro, by go zastąpić. Ludzie często nie są świadomi, że jest to właśnie koszt stresu. To nie wszystko, bo stres może być też przyczyną złych decyzji i błędów. Wiadomo, że jeśli ktoś jest bardzo spięty, jego umysł nie pracuje w pełni wydajnie. Stąd się biorą nietrafne oceny sytuacji, błędy i wypadki. Stres wyostrza też sposób zarządzania. Ktoś z zasady wymagający pod wpływem stresu może przejawiać zapędy dyktatorskie, a osoba pobłażliwa może w ogóle się wycofać, zamykając się w swym gabinecie albo wychodząc z pracy. Takie sytuacje powodują dodatkowe „niewidzialne” koszty, których nikt nie mierzy, choć w skali całej firmy mogą to być naprawdę duże pieniądze.

[b]Co trzeba robić, jeśli chcemy takich kosztów uniknąć? [/b]

Są możliwe działania na poziomie firm i pracowników. W przypadku pracowników polega to n.p. na tym, by nie brać na siebie kolejnych obowiązków, będąc już przeciążonym . Lepiej wtedy odmawiać udziału w pracach kolejnego komitetu albo zespołu zadaniowego. Natomiast firma może postarać się usunąć czynniki powodujące niepotrzebny stres. Czasem są to ludzie, a czasem elementy otoczenia, technologie. Można tak przygotować środowisko pracy, by było mniej stresujące i zwiększało produktywność. Firma może też poskramiać pracowników, którzy wywołują stresujące sytuacje, jasno określając w swej wewnętrznej kulturze, że pewne zachowania nie będą tolerowane. Druga kwestia to poprawa umiejętności radzenia sobie ze stresem, skoro i tak nie sposób go całkowicie uniknąć. Można też zainwestować w szkolenia pracowników, którzy będą się uczyć, jak lepiej zarządzać czasem, jak poprawić swoje umiejętności komunikacyjne, by lepiej współpracować z kolegami.

[b]Są jednak ludzie, którzy lubią duże tempo pracy, nowe wyzwania, potrafią pracować pod presją czasu... [/b]

Niektórzy mają większe rezerwy odporności na stres, ale i one kiedyś się wyczerpują. Porównałbym to z gąbką. Jeśli jest sucha, to znakomicie pochłania wilgoć. Jeśli jednak cały czas kapie na nią woda, a każda kropla to w tym wypadku kolejna stresująca sytuacja, w pewnym momencie gąbka nie jest w stanie wchłonąć więcej. Wtedy woda się przelewa, a w sytuacji stresu mamy kryzys psychiczny albo zaczyna szwankować zdrowie.

[b]Skąd wiadomo, że gąbka nie wchłonie już więcej?[/b]

Jest pewien sygnał, który wskazuje, że dana osoba jest już blisko przekroczenia dopuszczalnego poziomu stresu. To westchnienie. Gdy człowiek bierze głęboki oddech i wzdycha, to najwcześniejsza oznaka, że odczuwa zbyt duże napięcie. Stres wywołuje bardzo pierwotną reakcję naszego organizmu, jeszcze z czasów gdy byliśmy myśliwymi i zbieraczami. Nasze ciało reagowało wtedy na stres albo atakiem, albo ucieczką. Teraz jeśli wieczorem zbieramy się do wyjścia z pracy, a szef zleca nam jakieś nowe pilne zadanie, nie możemy ani się na niego rzucić, ani uciec z krzykiem. Dusimy to w sobie, jesteśmy spięci, nie oddychamy właściwie i mózg ma za mało tlenu. Westchnienie dotlenia mózg i jest wczesnym sygnałem ostrzegania,że poziom stresu jest zbyt wysoki. Na ten sygnał mało kto zwraca uwagę. Warto o nim jednak pamiętać.

[ramka][b][link=http://kariera.pl]Najnowsze oferty pracy[/link][/b][/ramka]

[b]Rz: W jakich firmach pracownicy są szczególnie narażeni na stres?[/b]

[b]prof. John Adams:[/b] Można ogólnie stwierdzić, że dużo stresu jest w firmach technologicznych, np. internetowych i komputerowych. To ze względu na szybkość, z jaką działają, i ilość czasu, jaką spędza się tam w pracy. Biznes internetowy często określa się jako 24/7, czyli 24 godziny przez 7 dni w tygodniu. Z tego czyni się swoistą mantrę dla pracowników, wymagając, by byli dostępni o każdej porze. W Stanach Zjednoczonych kilka lat temu głośno było o firmach, gdzie pracownikom sugerowano, by przynosili do pracy śpiwory, gdyż musieli pracować na okrągło.

Pozostało 91% artykułu
Praca
Firmowy Mikołaj częściej zaprosi pracowników na świąteczną imprezę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Praca
AI ułatwi pracę menedżera i przyspieszy karierę juniora
Praca
Przybywa doświadczonych specjalistów wśród freelancerów
Praca
Europejski kraj podnosi wiek emerytalny. Zmiany już od 1 stycznia 2025
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Praca
Kobieta pracująca żadnej pracy się nie boi!