Las to wymagający pracodawca

Właściciele przedsiębiorstw leśnych nie są odpowiednio wykształceni, dlatego ich firmy nie rozwijają się. Przedsiębiorcom sprawia dużo trudności prowadzenie działalności gospodarcze – uważa Dariusz Rutkowski, kierownik Centrum Kształcenia Przedsiębiorców Leśnych w Poznaniu

Publikacja: 29.04.2008 16:26

Jolanta Węgiel jest absolwentką Wydziału Leśnego w Akademii Rolniczej w Poznaniu. Niedawno przygotowywała opinię projektów realizowanych przez Centrum Kształcenia Przedsiębiorców Leśnych i dzwoniła do osób, które uczestniczyły w kursach organizowanych przez CKPL.

– Szczególnie kobiety chwaliły szkolenia. Przyszły na nie, bo nowocześnie patrzą na pracę związaną z lasem. Nie chciały się uzależniać wyłącznie od zleceń z Lasów Państwowych (monopolista zlecający pracę w lasach – red.), lecz interesowały je inne dziedziny, na przykład ogrodnictwo. – Ludzie z wykształceniem podstawowym byli również ze szkoleń zadowoleni. Po kursie drwali mają konkretny zawód – mówi Jolanta Węgiel.

Przyznaje, że uczestnictwo w takich kursach pozwala poznać nowe technologie, na przykład wykorzystywane przy pielęgnacji roślin. – Uczestnicy szkoleń dowiadują się też o przepisach, które obowiązują przy organizowaniu zamówień publicznych. – Uczą się też, jakie prawa przysługują przedsiębiorcom leśnym, a to im się zawsze przyda – dodaje.Adresatem kursów są głównie przedsiębiorstwa leśne, które powstały na początku lat 90. Utworzono je w drodze przemian prywatyzacyjnych w jednym z największych polskich przedsiębiorstw – Lasach Państwowych. Zrezygnowano wtedy z pracowników etatowych wykonujących prace leśne (tzw. robotników leśnych) i przesunięto ich do sfery usługowego (prywatnego) wykonywania prac. Robotnik leśny nie był już pracownikiem Lasów Państwowych, ale stawał się prywatnym przedsiębiorcą wykonującym prace usługowe już jako firma zewnętrzna. – Przedsiębiorstwa te stanowią dużą grupę kilku tysięcy przedsiębiorstw działających na terenie całej Polski. Stanowią alternatywne zatrudnienie szczególnie tam, gdzie w dalszym ciągu jest duże bezrobocie – mówi Rutkowski.

Ale osoby zmuszone w latach 90. do założenia własnej działalności gospodarczej nie były do tego przygotowane. Stało się konieczne podniesienie ich kwalifikacji. Na potrzeby projektu pt. „Rozwój zasobów ludzkich leśnych przedsiębiorstw usługowych podnoszenia kwalifikacji” wymyślono hasło: „Doskonaląc siebie, inwestujesz w przyszłość”.

– Projekt jest szansą dla tych przedsiębiorców na podniesienie kwalifikacji i umiejętności zarówno ich, jak i ich pracowników. Poza podniesieniem kwalifikacji projekt umożliwia nabycie nowych umiejętności koniecznych ze względu na postęp technologiczny. Wpłynie to na wzrost konkurencyjności przedsiębiorstw – uważa Rutkowski.

Przedsięwzięcie polega na rozszerzeniu działalności powstałego przy Akademii Rolniczej w Poznaniu CKPL i wsparciu organizowanych przez tę instytucję szkoleń.

Szkolenia w CKPL są przeprowadzane na dwóch poziomach kształcenia. Pierwszy jest dla właścicieli przedsiębiorstw leśnych. Może to być: roczny kurs przedsiębiorczości leśnej (dziesięć zjazdów, 75 godz., podstawy prowadzenia własnej działalności gospodarczej, 125 godz. i podstawy gospodarki leśnej). A może to być także dwudniowy kurs z zamówień publicznych oraz jednodniowy z dotacji europejskich. – Przekazywana na szkoleniach wiedza z zakresu prowadzenia gospodarki leśnej, praktyczne rozwiązania organizacyjne i technologiczne wykonywanych usługowo prac znacząco wpłyną na wzrost wydajności i opłacalności tej działalności – mówi Rutkowski.

Drugi poziom kształcenia jest dla pracowników przedsiębiorstw. Są to kursy takie jak: zabiegi pielęgnacyjne w młodszych fazach rozwojowych drzewostanu (czyszczenia wczesne i późne); nowoczesne technologie – sortymentowa metoda pozyskiwania drewna z elementami ergonomicznych technik pracy pilarką, oraz kurs drwala – operatora pilarki.

– Pracownicy często nie posiadają podstawowej wiedzy z zakresu wykonywanych prac. Popełniają błędy, pracują niewydajnie, wymagają ciągłego nadzoru. Szkolenia dla pracowników przedsiębiorstw leśnych z pewnością poprawiają tę sytuację. W prowadzonych szkoleniach szczególną uwagę zwraca się na elementy bhp – mówi Rutkowski.

– Prywatne usługowe przedsiębiorstwa leśne, których powstanie było rezultatem przemian prywatyzacyjnych, są na bardzo niskim poziomie merytorycznym i organizacyjnym i co za tym idzie – w kiepskiej kondycji finansowej. Dodatkowo sytuacja uległa pogorszeniu ze względu na dokonujący się postęp technologiczny – dodaje.

W ramach projektu w centrum do końca 2007 r. przeszkolono 1619 osób, w tym 51 kobiet. Centrum ma w planach dalsze korzystanie ze środków europejskich w ramach programu operacyjnego „Kapitał ludzki”.

– Pozwoli to na realizację szkoleń w korzystnych cenach dla uczestników. Dodatkowo chcielibyśmy również skorzystać ze środków na doradztwo dla przedsiębiorców leśnych. Od stycznia 2008 r. w ramach działalności Centrum uruchomiono szkolenia dla służby leśnej (mundurowej). Jest bardzo duże zainteresowanie naszymi kursami – pdkreśla Rutkowski.

Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Poznaniu zatrudnia ok. 1500 osób. – Większość z nich to leśnicy z wykształceniem wyższym lub średnim – mówi Jan Stefaniak, naczelnik Wydziału Organizacji i Kadr RDLP w Poznaniu. Do firmy trafiają zwykle absolwenci kilkunastu techników leśnych i wydziałów leśnych, które są na trzech uczelniach w Polsce, w tym m.in. na Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu. – Praca leśnika cieszy się dużym zainteresowaniem. Mamy dużą liczbę chętnych do podjęcia pracy, między innymi ze względu na istnienie w Poznaniu uczelni leśnej. Niestety, ilość wolnych miejsc pracy jest niewielka i wynika w zasadzie z ruchu kadrowego, czyli możemy kogoś przyjąć, gdy zwolni się etat – dodaje Stefaniak.

Pracownicy RDLP w Poznaniu cały czas się dokształcają. Biorą udział w kursach wewnątrzzakładowych, a także zewnętrznych. Te pierwsze związane są z rozwojem firmy, wdrażaniem jej polityki, postępem wiedzy. – Trwają przeważnie jeden – pięć dni, prowadzone są w naszych ośrodkach szkoleniowych i na naszym terenie głównie naszych pracowników i w zależności od potrzeb osoby z zewnątrz – opowiada Stefaniak. Dodaje, że na szkolenia zewnętrzne pracownicy albo są kierowani przez swoich przełożonych i wtedy koszty ponosi firma, albo sami zgłaszają chęć podnoszenia kwalifikacji. W tym drugim przypadku pomiędzy pracodawcą i pracownikiem zawierana jest umowa określająca udział poszczególnych stron w kosztach oraz sposób zwolnień z pracy. – W tym roku na szkolenia planujemy wydać ok. 600 tys. złotych – mówi Stefaniak.

Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Szczecinie zatrudnia ponad 2 tys. osób, z czego 776 ma wyższe wykształcenie. – Potrzebujemy pracowników z wyższym i średnim wykształceniem leśnym oraz wyższym ekonomicznym – informuje Tomasz Zarakowski, rzecznik dyrekcji. Dodaje, że jego firma organizuje corocznie szereg szkoleń i kursów dla pracowników m.in. z zakresu hodowli lasu, ochrony lasu, użytkowania lasu, marketingu, administratorów, leśniczych.

– Szkolenia organizowane są głównie w związku z wdrażaniem nowych przepisów, nowych zasad lub nowych programów – tłumaczy Tomasz Zarakowski.

Zauważa, że RDLP w Szczecinie organizuje też cyklicznie kursy dla wszystkich pracowników służby leśnej z zakresu aktualizacji wiedzy leśnej. Kursy i szkolenia dla pomorskich leśników trwają od jednego dnia do dwóch tygodni. – Czas trwania zależy od zakresu przekazywanej wiedzy. Koszty za szkolenia organizowane dla pracowników ponosi pracodawca – dodaje Zarakowski .

Opowiada, że pracownicy korzystają również ze szkoleń i kursów organizowanych przez podmioty zewnętrzne – np. kursów języków obcych. – Koszty uczestnictwa w takich kursach ponosi pracodawca bądź dopłaca do ponoszonych przez pracownika kosztów – podkreśla rzecznik.

Jolanta Węgiel jest absolwentką Wydziału Leśnego w Akademii Rolniczej w Poznaniu. Niedawno przygotowywała opinię projektów realizowanych przez Centrum Kształcenia Przedsiębiorców Leśnych i dzwoniła do osób, które uczestniczyły w kursach organizowanych przez CKPL.

– Szczególnie kobiety chwaliły szkolenia. Przyszły na nie, bo nowocześnie patrzą na pracę związaną z lasem. Nie chciały się uzależniać wyłącznie od zleceń z Lasów Państwowych (monopolista zlecający pracę w lasach – red.), lecz interesowały je inne dziedziny, na przykład ogrodnictwo. – Ludzie z wykształceniem podstawowym byli również ze szkoleń zadowoleni. Po kursie drwali mają konkretny zawód – mówi Jolanta Węgiel.

Pozostało 90% artykułu
Praca
Firmowy Mikołaj częściej zaprosi pracowników na świąteczną imprezę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Praca
AI ułatwi pracę menedżera i przyspieszy karierę juniora
Praca
Przybywa doświadczonych specjalistów wśród freelancerów
Praca
Europejski kraj podnosi wiek emerytalny. Zmiany już od 1 stycznia 2025
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Praca
Kobieta pracująca żadnej pracy się nie boi!