Grzegorz Dzik, prezes Impelu, który zatrudnia ponad 3,4 tys. niepełnosprawnych pracowników i w 2009 roku skorzystał m.in. z dopłat Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w wysokości
35,6 mln zł, szacuje, że przyszłoroczne ograniczenie pomocy PFRON podniesie koszty pracy w grupie o 0,5 – 0,6 proc. (w 2009 roku przychody Impelu przekroczyły miliard złotych). Dzik przyznaje, że menedżerowie grupy już otrzymali polecenie dokonania analiz i oszacowania rozmiaru koniecznych zwolnień.
– Konkretnych liczb na razie nie podajemy. O skali redukcji zdecyduje rachunek ekonomiczny – mówi prezes Impelu, który nie kryje zaskoczenia tempem wprowadzania ograniczeń.
Zmniejszenie dopłat i ograniczenie ulg związanych z PFRON już za rok spowoduje obniżenie konkurencyjności jednego niepełnosprawnego pracownika o 100, a w kolejnym roku o 150 zł miesięcznie – szacuje Impel. Grzegorz Dzik twierdzi, że nowe regulacje dotyczące zasad działania m.in. zakładów pracy chronionej uderzą przede wszystkim w pracowników starszych, z niskim wykształceniem.
[wyimek]250 tysięcy osób pracuje w 15 tys. firm korzystających z pomocy PFRON[/wyimek]