Menedżerowie-mężczyźni łatwiej o awansują i więcej zaabiają

Większość kadry kierowniczej ocenia, że kobiety zarabiają mniej, choć są równie efektywne jak mężczyźni

Publikacja: 21.10.2011 02:18

Menedżerowie-mężczyźni łatwiej o awansują i więcej zaabiają

Foto: Fotorzepa, Filip Frydrykiewicz F.F. Filip Frydrykiewicz

Choć między kobietami i mężczyznami występują różnice w sposobie pracy, to płeć menedżera nie ma wpływu na jego skuteczność i osiągnięcia zawodowe – twierdzi większość z 520 przedstawicieli polskiej kadry kierowniczej, którzy wzięli udział w badaniu programu edukacyjnego Talent Club.

Zgodnie mówią, że dobry przełożony, to – niezależnie od płci – osoba kompetentna i pracowita. Mężczyźni są bardziej dyspozycyjni i podejmują szybciej decyzje, podczas gdy kobiety są bardziej nastawione na współpracę z ludźmi i dokładność w realizacji działań. Częściej więc reprezentują partycypacyjny i otwarty styl zarządzania, bardziej dziś promowany niż dyrektywny, żołnierski model kojarzony z szefami mężczyznami.

Dlaczego więc kobiet na najwyższych stanowiskach kierowniczych wciąż jest tak niewiele? – Kobiety nie sięgają po władzę, gdyż często nie zależy im na statusie i miejscu w hierarchii. A mężczyźni czują znaczenie hierarchii od najmłodszych lat, grając w gry, gdzie jest kapitan drużyny – wyjaśnia Alicja Moszyńska, ekspert ds. kobiet.

Uczestniczący w badaniu mężczyźni widzą swą przewagę w umiejętności podejmowania szybkich decyzji – kluczowej przy awansie. 38 proc. z nich jest przekonanych o większej skuteczności swych kolegów na stanowiskach kierowniczych.

– Biznes to pole walki – przypominał Arkadiusz Świderski z Morgan Brown Group, która rekrutuje menedżerów. Jego zdaniem mężczyźni skuteczniej dbają o wizerunek, np. umiejętnie podkreślają w CV sukcesy i asertywnie negocjują pensję.

Reklama
Reklama

Zdaniem Małgorzaty Rusewicz, eksperta PKPP Lewiatan, to może być jednym z powodów różnic w zarobkach kobiet i mężczyzn na tych samych stanowiskach. Tylko 11 proc. uczestników badania Talent Club twierdzi, że nie ma tu żadnych różnic.

Zdecydowana większość ocenia, że menedżerki zarabiają średnio o 20 – 30 proc. mniej od swych kolegów. Co więcej, dla 10 proc. mężczyzn to naturalna sytuacja. \

Koszt Wymuszonej różnorodności

W Europie – zarówno wśród rządów państw, jak też w Komisji Europejskiej – przybywa zwolenników obowiązkowych kwot dla kobiet we władzach spółek publicznych. Najwcześniej, bo już w 2003 r., wprowadziła je Norwegia, nakazując 40-proc. udział kobiet w radach nadzorczych giełdowych firm. Według badań naukowców z Uniwersytetu Michigan wywołało to ok. 10-proc. spadek wartości tych firm, które bardziej się zadłużały i miały wyższe koszty. Autorzy badań tłumaczą to tym, że kobiety, które „przymusowo" weszły do rad, były z reguły młodsze i mniej doświadczone od swych poprzedników, a te najbardziej cenione nadzorowały nawet po kilkadziesiąt firm.

Choć między kobietami i mężczyznami występują różnice w sposobie pracy, to płeć menedżera nie ma wpływu na jego skuteczność i osiągnięcia zawodowe – twierdzi większość z 520 przedstawicieli polskiej kadry kierowniczej, którzy wzięli udział w badaniu programu edukacyjnego Talent Club.

Zgodnie mówią, że dobry przełożony, to – niezależnie od płci – osoba kompetentna i pracowita. Mężczyźni są bardziej dyspozycyjni i podejmują szybciej decyzje, podczas gdy kobiety są bardziej nastawione na współpracę z ludźmi i dokładność w realizacji działań. Częściej więc reprezentują partycypacyjny i otwarty styl zarządzania, bardziej dziś promowany niż dyrektywny, żołnierski model kojarzony z szefami mężczyznami.

Reklama
Praca
Sportowe wakacje zapracowanych Polaków
Praca
Na sen poświęcamy więcej czasu niż na pracę zawodową? Nowe dane GUS
Praca
Wojna handlowa Donalda Trumpa hamuje wzrost zatrudnienia na świecie
Praca
Grupa Pracuj chce podwoić przychody w ciągu pięciu lat
Praca
Polskim firmom nie będzie łatwo odkrywać płacowe karty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama