W pracy spędzamy 40 lat życia, po reformie emerytalnej będzie to nawet 45 lat. Średnio po dwa tysiące godzin rocznie, często także w nocy.
Aż jedna piąta pracowników warszawskich biur ocenia, że dla nich miejsce pracy jest niemal jak drugi dom – wynika z badań opinii, przeprowadzonych przez instytut Homo Homini na zlecenie firmy Polnord, budującej w Wilanowie osiedle biurowców (Wilanów Office Park). Na 17 hektarach powstanie tu 18 ekologicznych biurowców dla 17 tys. pracowników. – Chcemy im zapewnić nowoczesną infrastrukturę użytkową ułatwiającą relaks na świeżym powietrzu – zapowiada wiceprezes Pol-nordu Marek Świerczyński.
Mimo że w stolicy powstaje wiele nowych biur, przestrzeń, w której pracujemy – zdaniem respondentów – pozostawia wiele do życzenia.
Ale nie chodzi o samo urządzenie wnętrz. Narzekamy co prawda na brak możliwości otwarcia okien (22 proc.), niedobrą wentylację (19,8 proc.), niewłaściwe oświetlenie (11 proc.) czy brak klimatyzacji (10 proc.). Nawet czas dojazdu do pracy nie jest największą bolączką. Jak pokazują badania, jesteśmy gotowi poświęcić średnio 45 minut na dojazd do wymarzonej pracy.
– Ale najbardziej doskwiera nam mało przyjazne otoczenie budynku – zwraca uwagę Marcin Duma, prezes instytutu Homo Homini. Prawie 40 proc. pytanych przeszkadza brak parkingu w pobliżu, a jednocześnie połowa ankietowanych wymienia jako mankament brak zieleni wokół biurowca. Co trzeciej osobie przeszkadza hałas. Tyle samo narzeka na brak przyjemnego widoku z okna. Najchętniej więc pracowalibyśmy w ciszy przy biurku z widokiem na zielone drzewa. I wychodzilibyśmy na lunch do parku (w którym jednak musi działać sieć Wi-Fi). Zamiast tego w centrum stolicy mamy raczej szaro-betonową puszczę, urozmaiconą blaskiem szyb. – Człowiek ma wrodzoną potrzebę przebywania na łonie natury, dlatego musi być ona częścią naszej pracy. Możliwość oderwania się na chwilę od obowiązków przez spojrzenie na przyjazną, zieloną przestrzeń za oknem wpływa na efektywność i kreatywność – ocenia dr Joanna Bąk, psycholog architektury z Politechniki Warszawskiej. – Doświadczenia krajów zachodnich uczą, że źle zaprojektowane budynki przyczyniają się do odczuwania zmęczenia, powstania przewlekłych chorób i alergii.