Na kilka dni przed odejściem z resortu Mikołaj Budzanowski wydał wytyczne dotyczące zasad ustalania wysokości pensji członków zarządów spółek z udziałem Skarbu Państwa. Dokument, który oficjalnie nazwano „Programem profesjonalizacji nadzoru", w praktyce likwiduje ograniczenia, jakie obecnie narzuca ustawa kominowa, a osobom z kadry zarządzającej przedsiębiorstwami z dominującym udziałem Skarbu Państwa otwiera drogę do podwyżek. „Całkowita maksymalna wysokość wynagrodzeń powinna być tak ukształtowana, aby znacząco nie odbiegała od średniej dla członków zarządów podmiotów danej branży" – głosi okólnik. Ministerstwo wyjaśnia, że wynagrodzenia w państwowych spółkach nie powinny się różnić od średniej z prywatnych firm o więcej niż 10 proc. Jak zwraca uwagę „Bloomberg Businessweek", dla prezesów z przedsiębiorstw państwowych w praktyce oznacza to teraz podniesienie poborów mniej więcej o 10 proc. Dlaczego?

Z raportu o wynagrodzeniach zarządów największych giełdowych gigantów, jaki firma doradcza PwC opublikowała w 2011 r., wynika, że spółki Skarbu Państwa oferują swym menedżerom uposażenia mniej więcej o 20 proc. niższe niż podobne z sektora prywatnego. Ministerstwo Skarbu już od pewnego czasu zwracało uwagę, że zaczyna to być kłopotliwe, gdyż zbyt duże różnice w zarobkach ograniczają możliwość pozyskania do państwowych firm najlepszych fachowców. Na rezygnację z ustawy kominowej jednak się nie zdecydowało. Po raz pierwszy oficjalnie wskazało natomiast, co zrobić, by prezesi mogli zarabiać więcej.

W wytycznych znajduje się mianowicie stwierdzenie o możliwości zawierania z członkami zarządów kontraktów menedżerskich. Dzięki temu omijają zapisy ustawy kominowej. W niektórych spółkach już stosowano tę praktykę. Tym samym ministerstwo nie tylko przyznało, że ją akceptuje, ale wręcz rekomenduje.

Do beczki miodu dorzucono jednak również łyżkę dziegciu. W wytycznych zapisano bowiem, że co najmniej 40 proc. wysokości kontraktu powinno być uzależnione od kondycji i wyników spółki. Tam, gdzie kontrakty obowiązywały, nie było dotąd takich obostrzeń.