Mimo dobrej koniunktury gospodarczej i dużego zapotrzebowania na pracowników, aktywność zawodowa Polaków jest znacznie niższa niż w innych państwach UE. W grupie wiekowej 20–64 lata w Polsce pracuje zawodowo zaledwie 72 proc. społeczeństwa, podczas gdy w Niemczech ten odsetek wynosi aż 82 proc. Osiągnięcie takiego wskaźnika u nas oznaczałoby zwiększenie zatrudnienia o 2 mln osób.
Czytaj także: Zasiłek dla bezrobotnych powinien być wyższy. Nie spełnia miedzynarodowych norm
System zniechęca
Zdaniem Konfedereacji Lewiatan za ten stan w dużej mierze odpowiada system świadczeń społecznych, który jest nieskoordynowany z potrzebami rynku pracy.
Część świadczeń z pomocy społecznej jest uzależniona od wysokości uzyskiwanych dochodów. Podjęcie zatrudnienia oznacza więc utratę świadczeń i znacząco obniża opłacalność pracy zarobkowej. Co prawda w przepisach o pomocy społecznej jest zapisany system proporcjonalnego zmniejszania wypłacanych świadczeń po przekroczeniu limitu dozwolonych zarobków (tzw. złotówka za złotówkę).
Zdaniem pracodawców to rozwiązanie nie wystarczy. Proponują odejście od progów dochodowych uprawniających do świadczeń, na rzecz systemu zmniejszania wsparcia socjalnego według zasady 50 groszy za złotówkę. W tym systemie każde 1 zł przekroczenia progu dochodowego będzie powodowało obniżkę świadczenia tylko o 50 groszy. W opinii pracodawców, taka zmiana powinna ograniczyć zjawisko rezygnacji z pracy i zwiększyć skłonność do jej podejmowania. Szczególnie w przypadku pracy na niskopłatnych stanowiskach.