Renciści nie dorobią do świadczenia z ZUS

Posłowie koalicji chcą odrzucić weto prezydenta, który nie godzi się na nowe przepisy rentowe. Chcą, by renciści mogli zarabiać bez ograniczeń

Aktualizacja: 03.12.2008 07:06 Publikacja: 03.12.2008 00:03

Renciści nie dorobią do świadczenia z ZUS

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Posłowie koalicji rządzącej zabiegają o głosy posłów Lewicy niezbędne do odrzucenia prezydenckiego weta do nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z FUS.

Prezydent nie podpisał przepisów zawierających nowe zasady obliczania rent (miały obowiązywać od początku przyszłego roku), gdyż jego zdaniem spowodowałyby one obniżenie i tak już niewysokich świadczeń wypłacanych przez ZUS z powodu choroby lub niepełnosprawności. Mogłoby to wpędzić wiele osób w skrajne ubóstwo.

Posłowie wskazują jednak, że weto przekreśla także uwolnienie zarobków rencistów (np. zatrudnionych na etacie lub na umowie-zleceniu) od limitów zmniejszających lub zawieszających świadczenia. Warto dodać, że w myśl obecnych przepisów dopiero zarobki powyżej 4 tys. złotych powodują zawieszenie renty.

– Jeżeli weto się utrzyma, przepadnie szansa na mobilizację niepełnosprawnych do aktywności zawodowej – argumentuje Sławomir Piechota, przewodniczący Sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, a także sprawozdawca nowelizacji. – Z wielu badań prowadzonych nie tylko w Polsce, ale także przez Międzynarodową Organizację Pracy, wynika, że główną przyczyną niskiej aktywności niepełnosprawnych jest pułapka rentowa.

Dlatego renciści nie podejmują pracy, bojąc się utraty świadczenia. Najlepiej widać to na przykładzie rent socjalnych, (wynoszą około 440 zł na rękę), dla których limit wynosi 900 zł. Z 240 tys. pobierających tylko 1 proc. pracuje.

– Weto prezydenta uderza przede wszystkim w samych rencistów – uważa Piechota.

– Będziemy przekonywać Lewicę, że te rozwiązania są dobre – stwierdziła Jolanta Fedak, minister pracy i polityki społecznej.

[srodtytul]Niepewne głosowanie[/srodtytul]

Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski zaznaczył wczoraj, że termin głosowania nad odrzuceniem weta nie został jeszcze wyznaczony, gdyż zależy on od postępów w negocjacjach z posłami Klubu Lewicy. Ich głosy są w tym przypadku kluczowe. Choć nie ma jeszcze ich oficjalnego stanowiska w tej sprawie, trudno się spodziewać poparcia Lewicy w głosowaniu nad odrzuceniem weta. Posłowie z tego klubu krytykowali te przepisy od samego początku.

– Trudno popierać rozwiązania, w myśl których trzy czwarte osób występujących o renty na nowych zasadach dostaną te świadczenia w minimalnej wysokości – mówi Anna Bańkowska, posłanka Lewicy.Gdyby nie udało się odrzucić weta prezydenta, prace nad nowym systemem rentowym powinny się zacząć od nowa. Niewykluczone, że wyszłoby to wszystkim na dobre. Zaproponowane przez rząd rozwiązania w opinii ekspertów nie były bowiem najlepsze.

[srodtytul]Nowe przepisy[/srodtytul]

– W myśl przepisów z jednej strony przy przyznawaniu prawa do renty orzeka się o niezdolności do pracy, a z drugiej – biorąc pod uwagę niską wysokość świadczeń – nowelizacja liberalizuje zasady dorabiania. Tak próbuje się zachęcić rencistów do pracy – zauważa prof. Gertruda Uścińska z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych.

Ocena stanu zdrowia takiej osoby staje się dwuznaczna. Najpierw bowiem przyszły rencista musiałby otrzymać od lekarza orzecznika ZUS opinię, że jest częściowo lub całkowicie niezdolny do pracy. Później zaś, przed podjęciem pracy, ten sam rencista, od lekarza medycyny pracy będzie oczekiwał wydania orzeczenia, że do pracy się jednak nadaje.

[ramka][b]Komentuje Aleksandra Wiktorow - doradca prezesa ZUS[/b]

Nie da się ukryć, że zawetowane przepisy nie są najlepsze. Jeśli weto nie zostanie odrzucone w Sejmie, trzeba będzie zacząć prace nad nowymi. Wówczas renty będą obliczane na starych zasadach. Nie wiemy jednak, co teraz nastąpi. Prezydent zapowiadał bowiem, że zawetuje także pozostałe ustawy zawierające nowe przepisy emerytalne. Gdyby posłom koalicji udało się jednak odrzucić weto prezydenta, to w przyszłym roku świadczenia przyznawane osobom występującym o renty po raz pierwszy i tak w 80 proc. byłyby obliczane na starych zasadach. Osoby, które już pobierały to świadczenie z ZUS, bez względu na zmianę przepisów mogłyby jednak liczyć na wypłatę rent na dotychczasowych zasadach w całości. [/ramka]

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: [mail=m.rzemek@rp.pl]m.rzemek@rp.pl[/mail]

Posłowie koalicji rządzącej zabiegają o głosy posłów Lewicy niezbędne do odrzucenia prezydenckiego weta do nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z FUS.

Prezydent nie podpisał przepisów zawierających nowe zasady obliczania rent (miały obowiązywać od początku przyszłego roku), gdyż jego zdaniem spowodowałyby one obniżenie i tak już niewysokich świadczeń wypłacanych przez ZUS z powodu choroby lub niepełnosprawności. Mogłoby to wpędzić wiele osób w skrajne ubóstwo.

Pozostało 88% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara