Reklama
Rozwiń
Reklama

Wniosek o emeryturę do ZUS a miejsce zameldowania

ZUS nie zwraca uwagi na adres zamieszkania osoby starającej się o rentę czy emeryturę, tylko na meldunek

Publikacja: 21.03.2012 09:51

Takie traktowanie świadczeniobiorców ZUS jest, zdaniem prof. Ireny Lipowicz, rzecznika praw obywatelskich, niezgodne z prawem. Chodzi o art. 115 ustawy emerytalnej, który mówi jedynie o miejscu zamieszkania osoby zainteresowanej przyznaniem świadczenia. Tymczasem ZUS wymaga, aby ubezpieczony zgłaszał się do oddziału właściwego ze względu na miejsce zameldowania wpisane do dowodu osobistego.

Wiele osób musi jeździć przez całą Polskę, by załatwić podstawowe sprawy w ZUS. Dotyczy to bowiem nie tylko emerytur i rent, ale także innych świadczeń wypłacanych przez ZUS, czyli świadczeń przedemerytalnych, zasiłków chorobowych dla osób prowadzących działalność gospodarczą – tłumaczy Michał Lużyński, ekspert z zakresu ubezpieczeń społecznych. – Na szczęście, gdy chodzi o zasiłek chorobowy dla pracowników zameldowanych w innym mieście, nie muszą oni jeździć, bo liczy się adres pracodawcy.

Dotychczas wymóg składania wniosków o przyznanie świadczeń w oddziale właściwym ze względu na miejsce zamieszkania wynikał z rozporządzenia z 7 lutego 1983 r. w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe i zasad wypłaty tych świadczeń. Pod koniec zeszłego roku to rozporządzenie straciło moc i zostało zastąpione przez przepisy z 11 października 2011 r., które także mówią tylko o miejscu zamieszkania.

Zdaniem RPO taka interpretacja ZUS jest niezgodna nie tylko ze wspomnianym art. 115 ustawy emerytalnej, ale także z art. 25 kodeksu cywilnego, który stanowi, że miejscem zamieszkania osoby fizycznej jest miejscowość, w której przebywa z zamiarem stałego pobytu.

Na początku roku w odpowiedzi na interwencję RPO w sprawie przeniesienia akt rentowych do oddziału właściwego ze względu na miejsce pobytu świadczeniobiorcy dyrektor oddziału odmówił, tłumacząc, że w takich sprawach ustawowe określenie „adres zamieszkania" należy rozumieć jako adres zameldowania. RPO wezwała prezesa ZUS do zmiany tej praktyki, tym bardziej że od 1 stycznia 2014 r. ma zniknąć obowiązek meldunkowy.

Reklama
Reklama

– Każdy wniosek złożony w dowolnej jednostce terenowej ZUS zostanie przyjęty, i w razie potrzeby przekazany do właściwej placówki, o czym zawiadomimy wnioskodawcę – uspokaja Wojciech Andrusiewicz z ZUS.

Takie traktowanie świadczeniobiorców ZUS jest, zdaniem prof. Ireny Lipowicz, rzecznika praw obywatelskich, niezgodne z prawem. Chodzi o art. 115 ustawy emerytalnej, który mówi jedynie o miejscu zamieszkania osoby zainteresowanej przyznaniem świadczenia. Tymczasem ZUS wymaga, aby ubezpieczony zgłaszał się do oddziału właściwego ze względu na miejsce zameldowania wpisane do dowodu osobistego.

Wiele osób musi jeździć przez całą Polskę, by załatwić podstawowe sprawy w ZUS. Dotyczy to bowiem nie tylko emerytur i rent, ale także innych świadczeń wypłacanych przez ZUS, czyli świadczeń przedemerytalnych, zasiłków chorobowych dla osób prowadzących działalność gospodarczą – tłumaczy Michał Lużyński, ekspert z zakresu ubezpieczeń społecznych. – Na szczęście, gdy chodzi o zasiłek chorobowy dla pracowników zameldowanych w innym mieście, nie muszą oni jeździć, bo liczy się adres pracodawcy.

Reklama
Sądy i trybunały
Waldemar Żurek ujawnia projekt reformy KRS. Liczy na poparcie prezydenta
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Nieruchomości
Można już składać wnioski o bon ciepłowniczy. Ile wynosi i komu przysługuje?
Służby mundurowe
W 2026 roku wojsko wezwie nawet 235 tys. osób. Kto jest na liście?
Nieruchomości
Ważne zmiany dla każdego, kto planuje budowę. Ustawa przyjęta
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Nieruchomości
Rząd kończy z patologiami w spółdzielniach mieszkaniowych. Oto, co chce zmienić
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama