Reklama
Rozwiń
Reklama

Wolontariat na festiwalu może nas dużo kosztować

Kontrowersyjna opłata za wolontariat na festiwalu to w istocie kaucja zwrotna, której pobranie zabezpiecza organizatora imprezy. Jednak nieprecyzyjne zapisy umowy mogą pracownika-ochotnika stawiać na straconej pozycji.

Publikacja: 31.05.2023 17:52

Wolontariat na festiwalu może nas dużo kosztować

Foto: Fotorzepa/Zofia Żukowska

O zadziwiającej niektórych praktyce egzekwowania kaucji za dobrowolną pracę zrobiło się głośno przy okazji rekrutacji wolontariuszy na tegorocznego Opener’a. W odpowiedzi na krytykę części komentujących organizator argumentował, że pobierana od ponad dekady zwrotna opłata o równowartości czterodniowego karnetu na to wydarzenie, to zabezpieczenie przed znikającymi po rejestracji wolontariuszami. I z punktu widzenia prawa w takim postępowaniu odpowiedzialnych za zarządzanie nie ma niczego niewłaściwego. Kłopot tylko w tym, że nieprecyzyjne zapisy pracowników-ochotników, którzy decydują się na udział w tego rodzaju imprezach, mogą postawić w niekorzystnej pozycji w sytuacji, w której kaucja nie zostałaby im zwrócona.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Spadki i darowizny
Czy spadek po rodzicach zawsze dzieli się po równo? Jak dziedziczy rodzeństwo?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Sądy i trybunały
Sędzia kupił wódkę na stacji benzynowej, wypił i odjechał. SN wydał wyrok
Sądy i trybunały
Byli sędziowie i prokuratorzy bez immunitetów. Ważna uchwała Sądu Najwyższego
Sądy i trybunały
Prezes Izby Kontroli SN: spełnienie żądań ministra Żurka oznacza chaos
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Sądy i trybunały
Resort Waldemara Żurka chce przywrócić przepisy sprzed rządów PiS
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama