Pięć roczników przyszłych emerytów będzie chronionych przed zwolnieniem z pracy mimo osiągnięcia wieku emerytalnego. To ewenement, który spowodował spore zamieszanie wśród pracodawców i może mieć wpływ na karierę zawodową osób, które już niebawem zyskają prawo do wcześniejszego przejścia na emeryturę.
Zachowają przywileje
Sprawa dotyczy kobiet urodzonych od 2 lipca 1956 r. do 1 października 1961 r. i mężczyzn urodzonych między 2 lipca 1951 r. i 1 października 1956 r. Będą chronieni przed zwolnieniem z pracy nawet po ukończeniu 60 i 65 lat, kiedy już zyskają prawo do świadczenia z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Nowe przepisy utrzymują bowiem ochronę przewidzianą w art. 39 kodeksu pracy. Mówi on, że każdy przyszły emeryt na cztery lata przed nabyciem prawa do świadczenia z ZUS jest chroniony przed wypowiedzeniem umowy. Możliwe jest jedynie wypowiedzenie zmieniające jego warunki pracy. Gdyby jednak doszło wtedy do obniżenia wynagrodzenia, przepisy zobowiązują pracodawcę do wypłaty wyrównania. W okresie ochrony pracodawca może rozstać się z takim pracownikiem jedynie na jego wniosek, za porozumieniem stron lub w trybie dyscyplinarnym. W razie odwołania się przez chronionego od dyscyplinarki do sądu pracy zwolnionemu przysługuje wynagrodzenie za cały czas procesu. Może to więc być bardzo dotkliwe dla pracodawcy.
Dwie grupy
Utrzymanie tej ochrony po osiągnięciu obniżonego wieku emerytalnego przewidują art. 28 i 29 ustawy z 16 listopada 2016 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw. Dzielą one przyszłych emerytów na dwie grupy. Pierwsi już teraz weszli w ochronę przed zwolnieniem z pracy i po 1 października 2017 r. zachowają ochronę do czasu osiągnięcia dotychczasowego podwyższonego wieku emerytalnego. Druga grupa to emeryci, których ochrona przed zwolnieniem rozpocznie się po 1 października 2017 r. Chodzi o kobiety urodzone między 2 lipca 1959 r. i 1 października 1961 r. i mężczyzn urodzonych od 2 października 1954 r. do 1 października 1956 r. Dla tej grupy około 300–400 tys. przyszłych emerytów, ochrona przed zwolnieniem rozpocznie się 1 października 2017 r. i skończy 30 września 2021 r. Wszystko wskazuje, że nowe przepisy mogą im bardziej zaszkodzić niż pomóc.
Brak pracy albo kontrakty
Pełna ochrona przed zwolnieniem liczona na starych zasadach po obniżeniu wieku emerytalnego może spowodować chęć pozbycia się tych osób jeszcze przed zmianą przepisów. Zgodnie z dotychczasowym orzecznictwem pracodawca ma bowiem czas na wypowiedzenie umowy osobie zbliżającej się do ochrony przed zwolnieniem w wieku przedemerytalnym do ostatniego dnia przed jej rozpoczęciem. Może to więc być nawet 30 września 2017 r. Nie ma przy tym znaczenia, że okres wypowiedzenia zakończy się już w okresie ochronnym.