Osiągnięcie wieku emerytalnego jako jedyna przesłanka zwolnienia z pracy wielokrotnie było przedmiotem prac Sądu Najwyższego. Dotychczasowe orzeczenia nie pozwalały na jednoznaczną ocenę tej kwestii.
[srodtytul]Bez dyskryminacji[/srodtytul]
[b]W wyroku z 21 kwietnia 1999 r. (sygn. I PKN 31/99) SN stwierdził[/b], że wypowiedzenie umowy o pracę ze względu na osiągnięcie przez kobietę wieku emerytalnego (60 lat) oraz uzyskanie prawa do emerytury jest uzasadnione (art. 45 § 1 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=76037]kodeksu pracy[/link]) i nie może być ocenione jako dyskryminacja pracownika ze względu na płeć lub wiek (art. 113 k.p.). Sprawa ta dotyczyła lekarki, którą pracodawca zwolnił, gdy osiągnęła wiek emerytalny. Nie zakwestionował jej kwalifikacji ani postawy w miejscu pracy. Kierował się tylko wymaganiami polityki zatrudnienia w służbie zdrowia umożliwiającej podejmowanie pracy w zawodzie także przez młodych lekarzy po ukończeniu studiów i odbyciu stażu pracy.
W innej sprawie, dotyczącej pracownika kolei, SN uznał, iż nabycie przez pracownika kolejowego prawa do emerytury na podstawie art. 40 ustawy o emeryturach i rentach z FUS stanowi uzasadnioną przyczynę wypowiedzenia umowy o pracę w rozumieniu art 45 § 1 k.p. Uzasadniając wyrok, SN powołał się na utrwalony w orzecznictwie pogląd, że przyczyna wypowiedzenia musi być rzeczywista, ale nie musi być ani zawiniona przez pracownika, ani związana z negatywną oceną jego pracy. SN w uzasadnieniu przypominał, że to nie osiągnięcie przez pracownika wieku emerytalnego jest przyczyną rozwiązania stosunku pracy, lecz fakt, że po osiągnięciu tego wieku pracownik pozyskuje inne, poza zatrudnieniem, źródło stałego dochodu. To, według SN, jest usprawiedliwionym kryterium różnicowania sytuacji pracowników.
[srodtytul]Lata to za mało[/srodtytul]