Deregulacja: Otwarcie zawodów ?to oszustwa podatkowe i katastrofy budowlane

Przed zwiększeniem się liczby oszustw podatkowych oraz katastrofami budowlanymi przestrzegali we wtorek przedstawiciele zainteresowanych profesji.

Aktualizacja: 25.09.2013 15:58 Publikacja: 25.09.2013 10:30

To nie będzie deregulacja zawodu urbanisty, tylko jego dereglamentacja prowadząca do jego likwidacji

To nie będzie deregulacja zawodu urbanisty, tylko jego dereglamentacja prowadząca do jego likwidacji – uważa prof. Marek Chmaj, konstytucjonalista.

Foto: Fotorzepa, RP Radek Pasterski

Wczoraj w sejmowej komisji nadzwyczajnej odbyło się wysłuchanie publiczne dotyczące drugiej transzy deregulacji. Obejmuje ona 91 zawodów. Wśród ich przedstawicieli znaleźli się: inżynierowie budownictwa, architekci, urbaniści, doradcy podatkowi, rzeczoznawcy samochodowi, diagności samochodowi, biegli rewidenci, aktuariusze, brokerzy ubezpieczeniowi oraz księgowi.

Początkowo sala pękała w szwach. Do dyskusji zgłosiło się bowiem 100 uczestników, począwszy od organizacji zawodowych, samorządowych, skończywszy na osobach fizycznych. Część z nich jednak zrezygnowała z prezentacji swojego stanowiska. Większość była przeciwna deregulacji.

– To nie będzie deregulacja zawodu urbanisty, tylko jego dereglamentacja prowadząca do jego likwidacji – uważa prof. Marek Chmaj, konstytucjonalista.

Podobnego zdania byli przedstawiciele izb urbanistów z całej Polski. Zgodnie protestowali przeciwko propozycji likwidacji samorządu zawodowego urbanistów.

– Po deregulacji nie przybędzie miejsc pracy – tłumaczył Jacek Sztechman, prezes Krajowej Rady Izby Urbanistów. – Zdestabilizuje ona natomiast pracę administracji publicznej. Miejscowe plany będą bowiem opracowywać osoby niemające właściwego przygotowania. Według prof. Marka Chmaja zawód urbanisty ma wszystkie cechy zawodu zaufania publicznego. Z tego powodu propozycja likwidacji samorządu zawodowego narusza m.in. art. 2 konstytucji. W posiedzeniu uczestniczyło liczne grono inżynierów budownictwa. Wielu z nich zwracało uwagę na niebezpieczeństwo płynące ze skrócenia m.in. praktyk zawodowych przy zdobywaniu uprawnień projektowych oraz zaliczanie na ich poczet praktyk studenckich.

Obniży się jakość usług – ostrzegają przedstawiciele deregulowanych zawodów

– Jestem projektantem od 30 lat. Zawsze dla mnie podstawą wykonywania tego zawodu była rzetelna wiedza i doświadczenie zawodowe – mówiła Ewa Dworska ze Śląskiej Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa. Czy chcemy, by hale wystawiennicze, stadiony i supermarkety projektowali młodzi projektanci? – pytała. Z kolei przedstawiciel organizacji rzeczoznawców samochodowych starał się przekonać posłów, by wykreślili propozycję obniżenia wykształcenia dla tego zawodu z wyższego na średnie.

Na deregulacji suchej nitki nie zostawili doradcy podatkowi.

– Przekazanie spraw majątkowych obywateli w ręce osób, które nie mają kompetencji ani doświadczenia zawodowego, może zachwiać bezpieczeństwem majątkowym obywateli – ostrzegał Tomasz Michalik, przewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych. – W państwach, w których zawód ten został uregulowany, jest mniej oszustw podatkowych. Podał też jako przykład USA, gdzie zawód doradcy podatkowego nie był uregulowany. Teraz władze tego państwa ze względu na dobro obywateli i finansów publicznych postanowiły to zmienić.

Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: język polski. Odpowiedzi eksperta WSiP
Prawo rodzinne
Rozwód tam, gdzie ślub. Szybciej, bliżej domu i niedrogo
Nieruchomości
Czy dziecko może dostać grunt obciążony służebnością? Wyrok SN
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo