Dodatkowe zarobki emerytów lub rencistów mogą spowodować, że ZUS zawiesi albo zmniejszy przyznane świadczenia. Dotyczy to tylko zarobków w określonej wysokości i tylko z działalności objętej obowiązkowymi ubezpieczeniami społecznymi, np. z umowy o pracę, pracy nakładczej, umowy zlecenia i umowy agencyjnej oraz współpracy przy wykonywaniu jednej z tych umów, umowy o świadczenie usług (innej niż umowa zlecenie lub agencyjna), do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, oraz współpracy przy wykonywaniu tej umowy, pozarolniczej działalności oraz współpracy przy jej wykonywaniu, pracy w rolniczej spółdzielni produkcyjnej i spółdzielni kółek rolniczych, z pełnienia służby w tzw. służbach mundurowych (policja, Straż Pożarna itd.).
Limitów dorabiania muszą pilnować tylko te osoby, które nie osiągnęły jeszcze powszechnego wieku emerytalnego.
Kiedy ZUS uszczknie, kiedy zabierze
Kwoty przychodu, których przekroczenie powoduje zmniejszenie lub zawieszenie świadczeń, prezes ZUS ustala na podstawie wysokości przeciętnego wynagrodzenia ogłaszanego za poprzedni kwartał przez GUS. Emerytura lub renta ulega zmniejszeniu, gdy zarobki emeryta lub rencisty zostaną przekroczone co najmniej o 70 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Po przekroczeniu 130 proc. przeciętnego wynagrodzenia, emerytura lub renta zostanie zawieszona.
Od 1 marca do 31 maja 2017 limity zarobków wynosiły 2953,30 zł i 5484,60 zł. Od 1 czerwca limit 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia ogłoszonego za I kwartał 2017 r. wynosi 3047,50 zł (wzrost o 94,2 zł), a limit 130 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia ogłoszonego za I kwartał 2017 r. - 5659,70 zł (wzrost o 175,1 zł).
Co to oznacza? Od jutra, jeśli emeryt lub rencista dorobi miesięcznie: