Aktualizacja: 26.08.2018 18:26 Publikacja: 26.08.2018 18:26
Foto: Adobe Stock
Tak jak i oni Michaił Babicz również nie miał styczności z dyplomacją. Za to podobnie jak Władimir Putin do rosyjskiej polityki przyszedł z KGB.
Białoruskie i rosyjskie media nieprzypadkowo przypominają imperialną historię Rosji. Pod koniec XVIII wieku było czterdziestu generałów-gubernatorów, którzy bezpośrednio podlegali carowi. Wysyłano ich zarówno do regionów wewnątrz kraju, jak i na tereny podbite. Nie mieli nic wspólnego z dyplomacją. Ich zadaniem było trzymanie sytuacji pod kontrolą, tłumienie wszelkich aspiracji narodowościowych i raportowanie monarchom w Petersburgu.
Amerykański prezydent Donald Trump nie krytykuje zbrodni rosyjskich w Ukrainie ani pacyfikacji Gazy. Ale nie ma...
Powtórzone wybory prezydenckie w Rumunii, których druga tura odbyła się 18 maja, nie zostaną unieważnione. Rumuń...
Dziennikarze europejskich mediów odnieśli się do tego, że Fidesz Viktora Orbána chce wprowadzić kontrowersyjną u...
W Korei Północnej doszło do poważnego wypadku w czasie wodowania nowego niszczyciela. W uroczystości brał udział...
Kongres szykuje się do uchwalenia ustawy, która utrwali bardzo wysoki deficyt budżetowy kraju. Świat nie chce ju...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas