Reklama

Rosyjski ambasador do zadań specjalnych

Nowego wysłannika Rosji do Mińska porównują do carskich generałów-gubernatorów, którzy zarządzali podbitymi prowincjami.

Publikacja: 26.08.2018 18:26

Rosyjski ambasador do zadań specjalnych

Foto: Adobe Stock

Tak jak i oni Michaił Babicz również nie miał styczności z dyplomacją. Za to podobnie jak Władimir Putin do rosyjskiej polityki przyszedł z KGB.

Białoruskie i rosyjskie media nieprzypadkowo przypominają imperialną historię Rosji. Pod koniec XVIII wieku było czterdziestu generałów-gubernatorów, którzy bezpośrednio podlegali carowi. Wysyłano ich zarówno do regionów wewnątrz kraju, jak i na tereny podbite. Nie mieli nic wspólnego z dyplomacją. Ich zadaniem było trzymanie sytuacji pod kontrolą, tłumienie wszelkich aspiracji narodowościowych i raportowanie monarchom w Petersburgu.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Polityka
Świat u stóp Trumpa. Negocjuj albo płać 50 proc.
Polityka
Dymisja premiera Litwy. Gintautas Paluckas odchodzi w cieniu śledztwa korupcyjnego
Polityka
Brazylia udziela Stanom Zjednoczonym lekcji demokracji
Polityka
Przewodniczący Knesetu: Chcecie Palestyny? Zbudujcie ją sobie w Paryżu lub Londynie
Polityka
Kolejne zapowiedzi uznania państwa palestyńskiego. Ale gdzie ono ma być?
Reklama
Reklama