Ocasio-Cortez, zanim zaangażowała się w politykę i została wybrana do Kongresu, pracowała m.in. jako barmanka. Już jako kongresmenka zaangażowała się w promowanie ustawy o podniesieniu płacy minimalnej w USA do 15 dolarów za godzinę. Ustawa miałaby też gwarantować płacę minimalną pracownikom w branżach, w których otrzymuje się napiwki.
Obecnie przepisy obowiązujące w USA zwalniają właścicieli restauracji, salonów kosmetycznych i myjni samochodowych od wypłacania pracownikom, którzy mogą liczyć na napiwki, płacy minimalnej w wysokości 7,25 dolara za godzinę. Na mocy obecnych przepisów pracownicy tacy mogą zarabiać zaledwie 2,13 dolara za godzinę.
- Jakakolwiek praca, za którą płaci się 2,13 dolara na godzinę, to nie płaca tylko służenie innym - powiedziała pracownikom restauracji, klientom i dziennikarzom w Queensboro Restaurant Ocasio-Cortez.
Narodowe Stowarzyszenie Restauratorów sprzeciwia się ustawie o podniesieniu płac przekonując, że zaszkodzi ona restauracjom osiągającym zazwyczaj zysk w granicach 3-6 proc. Ponadto przedstawiciele Stowarzyszenia twierdzą, że pracownicy otrzymujący napiwki w efekcie zarabiają znacznie więcej, niż wynosi płaca minimalna.
Zwolennicy ustawy zwracają uwagę, że w siedmiu stanach, w których restauratorzy muszą wypłacać pracownikom płacę minimalną, właściciele restauracji są w stanie nadal prowadzić dochodowy biznes.