Choć PiS zapowiadało, że na piątkowe wyjazdowe posiedzenie klubu parlamentarnego do Lubina przyjadą wszyscy posłowie na czele z Jarosławem Kaczyńskim, do zagłębia miedziowego przyjechało ok. 80 posłów. Zabrakło też prezesa partii.
Mimo to na wspólnym spotkaniu ze związkowcami z KGHM, a także z samorządowcami z całego Dolnego Śląska przyjęto specjalne stanowisko dotyczące wprowadzanego podatku od kopalin. Politycy PiS sprzeciwili się planowanej przez rząd Donalda Tuska daninie. Podkreślali, że kilka miliardów zysków KGHM to istotnym wytwórcą Polskiego PKB.
Skarżyli się też na brak odpowiednich konsultacji społecznych w tej sprawie.
"Podczas prac nad projektem odrzucono wniosek Prawa i Sprawiedliwości o wysłuchanie publiczne, odmawiając władzom KGHM, tysiącom zatrudnionym tam pracowników i reprezentującym ich organizacjom związkowym oraz samorządowcom i akcjonariuszom spółki prawa do wyrażenia opinii w najbardziej istotnych dla nich sprawach" – czytamy w dokumencie. Klub PiS ostrzega, że podatek w proponowanym przez rząd kształcie może zniszczyć KGHM i doprowadzić do likwidacji kilku tysięcy miejsc pracy.
– Chcemy w ten sposób zaprotestować przeciwko wprowadzaniu podatku od kopalin, ale także przypomnieć przedwyborcze deklaracje Donalda Tuska i posłów Platformy z regionu, którzy zapowiadali, iż nie będą prywatyzować KGHM i nie ograbią firmy z zysku, a teraz robią zupełnie coś innego – mówi Elżbieta Witek, posłanka PiS z Komitetu Politycznego. – Chcemy informować opinię publiczną w tej sprawie.