Wiceprezes Polskiego Stronnictwa Ludowego był pytany, czy proponowano mu przejście na stronę koalicji rządzącej. - Nie, mnie akurat nie - odparł.
- Najczęściej wypowiadali się na ten temat posłowie Koalicji Polskiej z tej części Kukiz'15, m.in. Jarosław Sachajko mówił, że proponuje mu się posadę rządową w resorcie rolnictwa - dodał stwierdzając, że takie propozycje pojawiały się przy okazji każdego przesilenia i kłopotów Prawa i Sprawiedliwości lub przygotowań do wyborów.
Dopytywany, czy PSL mogłoby zastąpić Solidarną Polskę Zbigniewa Ziobry w koalicji z PiS, wiceszef ludowców stwierdził: - Nie, jest to wykluczone i praktycznie codziennie to dementuje nasz prezes Władysław Kosiniak-Kamysz.
"Chcemy odkręcić stereotyp partii obrotowej"
Poseł stwierdził, że PSL "zasadniczo" różni się od PiS-u, a politycy obu formacji od lat spierają się o sprawy kardynalne. Dopytywany, czy może ręczyć za wszystkich posłów klubu Koalicji Polskiej w kwestii nieprzechodzenia do obozu obecnej władzy Klimczak odparł, iż wydaje mu się, że tak. - Zarówno za ludowców, jak i naszych przyjaciół z Kukiz'15, Unii Europejskich Demokratów - dodał.
- My jako nowe, młode PSL, chcemy odkręcić stereotyp partii obrotowej - zadeklarował.