Korwin-Mikke opublikował oświadczenie na Facebooku "w związku z opartym na domysłach artykułem w 'Rzeczypospolitej' (twierdzącym, że razem z francuskim Frontem Narodowym utworzyliśmy dla pieniędzy unio-partię)". Przeczytaj wspomniany tekst
Wynika z niego, że KNP przystąpiła do Europejskiego Aliansu na rzecz Wolności. Są w niej przedstawiciele kilku eurosceptycznych ugrupowań, m.in. z Włoch, Austrii, a także z francuskiego Frontu Narodowego. Alias KNP oznacza, że powstałe w 2010 r. międzynarodowe ugrupowanie otrzyma pieniądze dla swoich członków również w przyszłym roku.
Dlaczego akces Polaków był tak ważny? Bo Unia Europejska zgadza się na wypłatę pieniędzy dla takiej organizacji, jeśli są w niej przedstawiciele co najmniej siedmiu krajów. Z tym był jednak problem, a aplikacje trzeba było składać do 30 września.
Ostatecznie doszło do porozumienia. By sojusz otrzymał pieniądze wystarczy, że z każdego kraju wstąpi choćby jeden polityk wybrany przynajmniej na szczeblu wyborów regionalnych. Oficjalnie partie mogą, więc mieć niewielkie związki.
- Oprócz europartii powstanie fundacja - wskazuje osoba, która zna ustalenia. Powstanie też fundacja, która również będzie miała prawo do unijnego finansowania. W podobny sposób działają również inne polskie partie, np. PiS ma fundację Nowy Kierunek, która związana jest z grupą Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.