Reklama

Prof. Rafał Chwedoruk: Na sprawie działki pod CPK skorzystać może Konfederacja

Sprawa sprzedaży działki, przez którą przebiegać ma linia kolejowa łącząca Warszawę z CPK, uderza w antykorupcyjny etos, na którym PiS ufundowało swoją formację, uderza też w powyborczą taktykę partii - mówił w rozmowie z Joanną Ćwiek-Świdecką politolog z Uniwersytetu Warszawskiego prof. Rafał Chwedoruk.

Publikacja: 30.10.2025 12:54

Prof. Rafał Chwedoruk

Prof. Rafał Chwedoruk

Foto: TV.RP.PL

– Prawo i Sprawiedliwość powstawało na fali swego rodzaju wzmożenia antykorupcyjnego w pierwszych latach XXI stulecia – przypomniał prof. Chwedoruk, zwracając uwagę, że w związku z tym sprawa sprzedaży w ostatnich tygodniach rządów PiS działki, której odzyskanie może okazać się niezbędne w związku z planami budowy CPK, godzi w antykorupcyjny etos partii. – Uderza też w powyborczą taktykę partii i mit CPK, jako naczelny mit inwestycyjny tej formacji. A nic tak bardzo nie szkodzi w polityce, jak zaprzeczenie samym sobie – dodał. 

Reklama
Reklama
Sprzedaż działki pod CPK

Sprzedaż działki pod CPK

Foto: PAP

Dlaczego sprawa działki pod CPK może być problemem dla KO?

– Więc jest to temat bardzo wdzięczny dla wszystkich formacji poza Prawem i Sprawiedliwością. Dla partii koalicji rządzącej z oczywistych powodów, ale z drugiej strony w sposób szczególny dla Konfederacji, która, konkurując z PiS-em w olbrzymim stopniu starała się tworzyć różnice wokół podejścia do gospodarki, piętnując PiS za domniemany etatyzm, a siebie przedstawiając jako kogoś patrzącego na rzeczywistość, może już nie oczami Janusza Korwin-Mikkego w sensie dosłownym, ale przez podobny ultrarynkowy, niechętny inwestycjom publicznym pryzmat – mówił też politolog. 

Czytaj więcej

PiS szacuje straty w sprawie działki pod CPK. „Ma teraz ograniczone pole manewru”
Reklama
Reklama

Z kolei problemem dla KO, która dwa lata nie zrobiła wiele, by sprawę wyjaśnić i działkę odzyskać, zdaniem prof. Chwedoruka może być to, że partia chciała przedstawić się jako siła „sprawnie i rozsądnie realizująca ten mit”, jakim było CPK. – A w tej sytuacji trudno byłoby to uczynić i dojdzie, jak sądzę, do ewidentnego konfliktu między chęcią i potrzebą eksploatacji wpadki głównego konkurenta, a tymi względami, które przemawiały za kontynuacją budowy – dodał. – A powiedzmy sobie szczerze, że tak naprawdę w pierwszej kolejności realnie były to względy związane ze współpracą militarną ze Stanami Zjednoczonymi i rolą lotnisk w tym charakterze, a nie, powiedzmy, rozbudową kolei i tak dalej. Więc może się pojawić taka tendencja w obozie rządzącym, żeby akurat tego tematu nie eksploatować, mimo ewidentnych korzyści politycznych – ocenił. 

Gdyby sporządzić bilans wszystkich beneficjentów, to myślę, że te formacje, które pozycjonują się jako będące trochę obok głównych nurtów polskiej polityki, będą głównymi korzystającymi

Prof. Rafał Chwedoruk, politolog

Kto najbardziej skorzysta na sprawie działki pod CPK? Konfederacja, może także Lewica

Zdaniem prof. Chwedoruka na całej sprawie skorzysta Konfederacja. – Dlatego że Prawo i Sprawiedliwość, trochę na własne życzenie, trochę z konieczności po wyborach sejmowych, musiało się hermetyzować, żeby przetrwać jako zwarta formacja, żeby zapobiec rozliczeniom powyborczym i tradycyjnym na prawicy frondom w różne strony. Natomiast Konfederacja, którą mniej czy bardziej słusznie część opinii publicznej postrzega jako swoiście antysystemową, może być głównym beneficjentem. Z kolei Korona Grzegorza Brauna to formacja, która w olbrzymim stopniu czerpie z byłych wyborców Prawa i Sprawiedliwości, więc tym bardziej dla tego polityka jest to komfortowa sytuacja. Pytanie, na ile będzie zdolny, mając ograniczone możliwości oddziaływania na opinię publiczną, to wykorzystywać – stwierdził politolog. 

Z kolei w koalicji rządzącej, zdaniem prof. Chwedoruka, na sprawie CPK skorzystać może Lewica. – Na lewicy stosunek do CPK nie był chyba tak bardzo jednoznaczny od początku. Trudno, żeby lewica była przeciwna inwestycjom publicznym, chociaż akurat w tej inwestycji było wiele takich rzeczy, choćby jej centralistyczny w istocie charakter czy związek głównie z obronnością kraju per saldo, który niekoniecznie na lewicy musiał wzbudzać jednoznaczny zachwyt – zauważył. – Więc gdyby sporządzić bilans wszystkich beneficjentów, to myślę, że te formacje, które pozycjonują się jako będące trochę obok głównych nurtów polskiej polityki, będą głównymi korzystającymi – podsumował. 

– Prawo i Sprawiedliwość powstawało na fali swego rodzaju wzmożenia antykorupcyjnego w pierwszych latach XXI stulecia – przypomniał prof. Chwedoruk, zwracając uwagę, że w związku z tym sprawa sprzedaży w ostatnich tygodniach rządów PiS działki, której odzyskanie może okazać się niezbędne w związku z planami budowy CPK, godzi w antykorupcyjny etos partii. – Uderza też w powyborczą taktykę partii i mit CPK, jako naczelny mit inwestycyjny tej formacji. A nic tak bardzo nie szkodzi w polityce, jak zaprzeczenie samym sobie – dodał. 

Pozostało jeszcze 87% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Polityka
Sondaż: Czy PiS ma szansę wrócić do władzy w 2027 roku? Wiemy, co uważają Polacy
Polityka
Mentzen: Kiedy PiS rządzi, trudno go odróżnić od PO
Polityka
Romanowski radzi Ziobrze. „Skorzystałbym z możliwości ochrony prawnej”
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Polityka
Donald Tusk czy Karol Nawrocki? Którego z nich Polacy postrzegają jako „lepszego” polityka
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama