Z tego artykułu się dowiesz:
- Jakie propozycje ograniczenia sprzedaży alkoholu zostały złożone przez Lewicę i Polskę 2050?
- Dlaczego rząd nie popiera projektów dotyczących ograniczeń w sprzedaży alkoholu?
- Jakie są różnice w podejściu poszczególnych partii do nocnej prohibicji w Warszawie?
- Jak wygląda sytuacja finansowa związana z podatkiem akcyzowym na napoje alkoholowe?
- Jakie mogą być polityczne konsekwencje wprowadzenia nowych ograniczeń w sprzedaży alkoholu?
Zakaz sprzedaży alkoholu od godz. 22 do 6 w całym kraju, wyeliminowanie napojów wyskokowych ze stacji paliw oraz zakaz reklamy i promocji cenowych alkoholu – to propozycje z projektu Lewicy, który trafił do laski marszałkowskiej.
Drugi projekt, złożony przez Polskę 2050, przewiduje m.in. całkowity zakaz reklamy i promocji alkoholu, możliwość wydłużenia przez samorządy nocnego zakazu sprzedaży aż do godziny 9 rano i koniec z alkoholem na stacjach benzynowych, na początku tylko w nocy. W Sejmie na wyścigi składane są projekty, dotyczące ograniczeń w dostępie do napojów wyskokowych.
Czytaj więcej
Projekt ustawy regulujący „sprawy związane z alkoholem”, a zwłaszcza jego sprzedażą, złożyła w Se...
Jest to efektem awantury podczas posiedzenia Rady m.st. Warszawy 18 września. Tego dnia radni mieli zajmować się dwoma projektami dotyczącymi „nocnej prohibicji”: autorstwa prezydenta miasta Rafała Trzaskowskiego oraz części radnych Lewicy i stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. Oba zakładały wprowadzenie nocnego ograniczenia sprzedaży alkoholu w sklepach na terenie całego miasta. Różniły się przedziałami godzinowymi.