Reklama
Rozwiń
Reklama

Wyścig na zakazy dla alkoholu. Ustawa Lewicy już w Sejmie, Polski 2050 w czwartek

Projekt ustawy regulujący „sprawy związane z alkoholem”, a zwłaszcza jego sprzedażą, złożyła w Sejmie Nowa Lewica – poinformował we wtorek Włodzimierz Czarzasty. Zakaz nocnej sprzedaży alkoholu miałby dotyczyć całej Polski.

Publikacja: 23.09.2025 12:44

Radna Marta Szczepanska (P) podczas konferencji prasowej w Sejmie w Warszawie, 23 bm. Włodzimierz Cz

Radna Marta Szczepanska (P) podczas konferencji prasowej w Sejmie w Warszawie, 23 bm. Włodzimierz Czarzasty poinformował, że Lewica złożyła w w Sejmie projekt ustawy regulujący „wszystkie sprawy związane z alkoholem” i jego sprzedażą

Foto: PAP/Tomasz Gzell

„Absolutnie tak”, odpowiedział we wtorek rano Włodzimierz Czarzasty na pytanie w Radiu Zet, czy chciałby zakazu sprzedaży alkoholu w nocy. I zdradził, że jego partia już w poniedziałek złożyła w Sejmie projekt ustawy, który proponuje mocne zaostrzenie handlu alkoholem, a także możliwości jego promocji.

Czarzasty przedstawił dość zdecydowane poglądy na handel alkoholem. Jego zdaniem nocna sprzedaż napojów alkoholowych oznacza ”burdy na ulicach, zaczepki, SOR-y pełne ludzi". Dlatego nocna prohibicja wydaje mu się dobrym pomysłem, a Sejm powinien pracować nad ograniczeniem nocnego zakupu alkoholu w całym kraju. Natomiast sprzedaż napojów wyskokowych na stacjach benzynowych powinna być całkowicie zakazana. – Trzeba mieć duży miszmasz w głowie, żeby po prostu proponować kierowcom alkohol – mówił w rozmowie Czarzasty.

Czytaj więcej

Jacek Nizinkiewicz: Alkohol w Warszawie, czyli upokorzenie Rafała Trzaskowskiego za zgodą Donalda Tuska

Kto jeszcze pracuje nad prohibicją

Tym samym zaczyna się wręcz wyścig projektów ustaw ograniczających sprzedaż i możliwości reklamowania alkoholu. Podobny projekt chce w czwartek złożyć w Sejmie Polska 2050. Zakazy nocnej sprzedaży alkoholu wprowadziło już w Polsce 180 samorządów.

W tle jest także projekt Ministerstwa Zdrowia, ale prace nad nim bardzo wolno postępują, co sprawiło, że Polska 2050 opracowała swój projekt.

Reklama
Reklama

Nocna sprzedaż alkoholu stała się gorącym tematem w ubiegłym tygodniu, gdy niespodziewanie na Radzie Warszawy radni odrzucili projekt prezydenta miasta, Rafała Trzaskowskiego, który chciał nocnej prohibicji w całym mieście. Przeszedł "pilotaż", czyli zakaz handlu w nocy w Śródmieściu i na Pradze Północ, jednak jest on coraz bardziej krytykowany, m.in. ze względu na to, że do sklepów w sąsiednich dzielnicach jest bardzo blisko, czasem wystarczy przejść kilkadziesiąt metrów.

Czytaj więcej

Alkotubki zmienią przepisy. Dziś nie ma się do czego przyczepić?

Pamiętacie alkotubki?

Wszystko to jest dalekim echem skandalu z „alkotubkami" sprzed roku, gdy okazało się, że jeden z głównych dostawców dziecięcych musików do dyskontów, firma OLV, postanowił do podobnie wyglądających tubek wlewać też alkohol. Mimo że tubki były prawidłowo oznakowane, to jednak wywołały powszechne oburzenie za promocję alkoholu w opakowaniach, które przemawiają najbardziej do dzieci i młodzieży.

Wtedy to premier Donald Tusk, marszałek Sejmu Szymon Hołownia czy minister edukacji Barbara Nowacka zapowiadali, że problem promocji alkoholu musi zostać rozwiązany ”raz na zawsze".- Szanowna firmo od wódy w saszetkach, to co robicie, to ZŁO w czystej postaci. Skoro chcecie już rozpijać nasze dzieci, zacznijcie im jeszcze może sprzedawać broń w ramach »przeniesienia dziecięcej rywalizacji na nowy poziom realności«, czy jaki tam inny bullshit Wasz marketing wymyśli - pisał przed rokiem na Instagramie marszałek Hołownia.

A jednak, projekt resortu zdrowia do dziś nie trafił do Sejmu.

„Absolutnie tak”, odpowiedział we wtorek rano Włodzimierz Czarzasty na pytanie w Radiu Zet, czy chciałby zakazu sprzedaży alkoholu w nocy. I zdradził, że jego partia już w poniedziałek złożyła w Sejmie projekt ustawy, który proponuje mocne zaostrzenie handlu alkoholem, a także możliwości jego promocji.

Czarzasty przedstawił dość zdecydowane poglądy na handel alkoholem. Jego zdaniem nocna sprzedaż napojów alkoholowych oznacza ”burdy na ulicach, zaczepki, SOR-y pełne ludzi". Dlatego nocna prohibicja wydaje mu się dobrym pomysłem, a Sejm powinien pracować nad ograniczeniem nocnego zakupu alkoholu w całym kraju. Natomiast sprzedaż napojów wyskokowych na stacjach benzynowych powinna być całkowicie zakazana. – Trzeba mieć duży miszmasz w głowie, żeby po prostu proponować kierowcom alkohol – mówił w rozmowie Czarzasty.

/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Przemysł spożywczy
Nutella w tarapatach. Najgorsze zbiory orzechów laskowych od dekad
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Przemysł spożywczy
Małpki królują na stacjach benzynowych. Stacje walczą o handel procentami
Przemysł spożywczy
Unilever zabronił szefowi Ben & Jerry’s produkcji propalestyńskich lodów. On i tak je zrobi
Przemysł spożywczy
Henryk Kania dostanie list żelazny, jeśli wpłaci 8 mln zł poręczenia
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Przemysł spożywczy
„Koniec głaskania się po głowach w branży roślinnej”. Rewolucji nie ma, ale branża rośnie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama