W przypadku grantów 924 wnioski mają ocenę punktową, natomiast 3841 – wynik „0 punktów”. W powszechnej praktyce przypisanie zerowej liczby punktów sugeruje zwykle niespełnienie wymogów formalnych. Jednakże wielu wnioskodawców zgłasza, że w systemie Witkac widnieją wyższe oceny punktowe ich projektów oraz pozytywna ocena formalna. W tej sytuacji pojawiają się istotne wątpliwości dotyczące przejrzystości i spójności procesu oceny wniosków
Daria Gosek-Popiołek
Ci, którzy nie dostali z KPO: petycja do MKiDN jest konieczna!
Włodzimierz Kaczkowski, reżyser, autor scenariuszy teatrów tańca, producent teatralny, dyrektor Sceny Współczesnej przy Starej ProchOFFni i fundacji o tej samej nazwie, pisze „Nie wykorzystano pełnej puli pieniędzy ze środków europejskich z powodu złego regulaminu albo jego złej interpretacji. (…) Zblokowanie 77 proc. wnioskodawców bez oceny merytorycznej to pokazanie, że nie ma to żadnego znaczenia. Ale nie powinna to być wyłącznie sprawa tych, którzy nie otrzymali dotacji. Powinni się odezwać ci, którzy dotację dostali i opowiedzieć, czy akceptują taki sposób ich przyznawania i jak się czują w sytuacji, kiedy wygrali wyścig, w którym 77 proc. uczestników zostało zdyskwalifikowanych na starcie. (…) Petycja do MKiDN jest konieczna, jest formą jak najbardziej legalną i co ważne wymagającą odpowiedzi, a może pokazać, kto wspiera racjonalne myślenie, a kto buduje kolejne mity. Może być też próbą odwołania się do solidarności środowiskowej, jeśli ona jeszcze istnieje w jakiejkolwiek formie. To nie jest problem kilku tysięcy frustratów, którzy nie otrzymali kasy, to jest problem wszystkich tworzących kulturę, również ich odbiorców i będzie miał wpływ na naszą wspólną przyszłość”.
Katarzyna Maria Kokoryn, działająca w sferze muzyki odpisała: „Akurat ja otrzymałam dotacje (…) Nie wiem co się stało, gdzie leży problem, ale jako beneficjentka czuję, że wszyscy się zagalopowują. Robi się z tego afera i osobiście mam momenty, że aż wstyd się przyznać, że dostało się dotacje. Ja rozumiem frustrację na NIMiT. Po takim czasie mogli od razu dać karty oceny, by było jasne co się stało. Ale przy tym wszystkim nie ma mojej zgody na to, aby krytykować jakość projektów, które otrzymały dotacje (bo jak miały mniej punktów, to na pewno kiepskie – no a może nie były kiepskie, tylko źle ocenione? Wszak to ci sami eksperci, co inne odrzucili, prawda?), a także wyśmiewanie przez media, polityków PiS tych projektów, które dotacje dostały. Nie ma również mojej zgody na to, by teraz insynuować układy czy kolesiostwo. Ani ja, ani instytucja, która reprezentuję nie ma żadnych układów i nie zna żadnych kolesi. (…) Też ciekawi mnie karta oceny, ale to, co się zadziało to gruba przesada i niestety odbija się na kulturze i na nas wszystkich. Nikt z nas nie zna treści wniosków innych, więc komentując tę sytuację szanujmy się wzajemnie”.
Petycja do MKiDN jest konieczna, jest formą jak najbardziej legalną i co ważne wymagającą odpowiedzi, a może pokazać, kto wspiera racjonalne myślenie, a kto buduje kolejne mity. Może być też próbą odwołania się do solidarności środowiskowej
Włodzimierz Kaczkowski
Sławek Engel komentuje: „Nasze projekty odpadły przez nieprzejrzysty system oceny. Problem nie polega na tym, kto otrzymał dotacje, lecz na tym, że cały konkurs jest wadliwie zorganizowany. Nawet jeśli w wyniku odwołania zdobędziemy więcej punktów niż najsłabiej ocenione projekty, może już zabraknąć dla nas środków. O tym właśnie trzeba głośno mówić. Teatr Polonia, z tego co wiem, wykonuje dobrą pracę, więc nie zamierzam kwestionować, dlaczego wsparcie trafiło akurat do niego, a nie do nas”.
Posłanka Daria Gosek-Popiołek reaguje na KPO
Sprawą zainteresowała się posłanka Daria Gosek-Popiołek. Skierowała zapytanie poselskie do Lecha Dzierżanowskiego, p.o. dyrektora Narodowego Instytutu Muzyki i Tańca, operatora „programu wspierania działalności podmiotów sektora kultury i przemysłów kreatywnych na rzecz stymulowania ich rozwoju”. Uwagę posłanki zwrócił właśnie fakt, że wśród opublikowanych list rankingowych znaleźć można bardzo dużą liczbę osób fizycznych i instytucji, których wnioski zostały ocenione na „0 punktów”.