Reklama

Marek Belka po orędziu Karola Nawrockiego: Prezydent nie powinien posiadać istotnych kompetencji

- Postulat, który zgłosił Karol Nawrocki o zmianie konstytucji jest słuszny - mówił w rozmowie z TVN24 były premier i były prezes NBP Marek Belka. Zaznaczył jednak, że zmiana powinna iść w innym kierunku, niż ten, którego oczekuje Nawrocki.

Publikacja: 08.08.2025 08:02

Karol Nawrocki

Karol Nawrocki

Foto: REUTERS/Aleksandra Szmigiel

Belka był pytany, czy w orędziu wygłoszonym przez Karola Nawrockiego przed Zgromadzeniem Narodowym po zaprzysiężeniu coś go zaskoczyło. 

Reklama
Reklama

Marek Belka: Prezydenta powinno wybierać Zgromadzenie Narodowe. Dzisiejszy system jest niefunkcjonalny

– Nic mnie nie zaskoczyło, dokładnie się tego spodziewałem. Jeśli mogę powiedzieć, czym byłem pozytywnie zdziwiony, to elokwencją nowego prezydenta – odparł. 

A jaka będzie, zdaniem Belki, kohabitacja Karola Nawrockiego z rządem Donalda Tuska? – Ta kohabitacja będzie inna (niż poprzednie). Nawrocki to jest taki (Andrzej) Duda, tylko w okresie trumpowskim. Czyli mówiąc krótko: inaczej trzeba się zachowywać, ton nadał Donald Trump. Nie trzeba mieć żadnych oporów, jeśli chodzi o wygłaszanie opinii. W efekcie ta kohabitacja będzie bardzo trudna – ocenił były premier. 

Czy zdaniem Belki z kohabitacji prezydenta Nawrockiego z rządem KO, PSL, Polski 2050 i Nowej Lewicy może wyjść coś pozytywnego?

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Największe kłamstwo wyboru Karola Nawrockiego. PiS sprzedaje nową narrację

– Nie. I dlatego postulat, który zgłosił Karol Nawrocki o zmianie konstytucji jest słuszny – odparł dodając, że zmiana powinna iść jednak w inną stronę, niż ta, której oczekuje obecny prezydent. – Zmiana konstytucji powinna iść w kierunku przyjętym w takich krajach, jak Niemcy, Włochy – stwierdził tłumacząc, że prezydent powinien być wybierany przez Zgromadzenie Narodowe. – Najlepiej poważną, kwalifikowaną większością. I nie powinien posiadać żadnych istotnych kompetencji – dodał. 

– Dzisiejszy system jest niefunkcjonalny. Jeżeli prezydent jest z tego samego obozu, co rząd, to staje się przysłowiowym długopisem. A jeżeli jest odwrotnie, to jedyna rzecz, którą prezydent robi, to psuje, niszczy. To nam obiecał Karol Nawrocki w orędziu, że będzie niszczył – mówił Belka. 

Były premier stwierdził też, że „działania prezydenta wkraczają w kompetencje rządu i będzie on starał się ten rząd paraliżować”. – Zresztą powiedział to, że jego celem jest upadek rządu Donalda Tuska – dodał. 

Czytaj więcej

Nowy sondaż partyjny. Ludowcy z marginalnym poparciem

Belka mówił też, że nowy prezydent jest kłopotliwy również z punktu widzenia prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego. – Jest to kłopotliwe, dlatego że Karol Nawrocki to nie jest prawica, to jest ultraprawica i raczej o kolorze brunatnym – ocenił. 

Reklama
Reklama

Marek Belka: Donald Tusk powinien skończyć z populizmem

W kontekście prób rozbijania koalicji rządzącej, które może podejmować Karol Nawrocki i PiS, Belka mówił, że „z punktu widzenia PSL jakaś komitywa z obozem PiS-Konfederacja to wyrok śmierci, kompletny, zniknięcie z powierzchni ziemi”. – Natomiast nie wiadomo, jak się zachowa Szymon Hołownia – zastrzegł. 

– Miałem pewne nadzieje związane z pojawieniem się Szymona Hołowni w polityce, natomiast w tej chwili to on sam nie wie, w jaką grę gra – ocenił. Jednocześnie Belka stwierdził, że obecne sondaże poparcia powinny trzymać PSL i Polskę 2050 w koalicji. – To jest nadzieja, że koalicja dotrwa do końca – dodał wskazując, że wynik wyborczy tych koalicyjnych partii może być „katastrofalny” (w ostatnim sondażu Opinii24 oba ugrupowania lądują pod progiem wyborczym). 

Foto: Paweł Krupecki

– Dla Donalda Tuska jedyną strategią jest ucieczka do przodu. Jeśli chodzi o politykę gospodarczą: koniec próby konkurowania z PiS i Konfederacją na populizm gospodarczy. Nikogo się w ten sposób nie przekona, a straci się część elektoratu – ostrzegł były premier. W kontekście działań resortu sprawiedliwości Belka mówił z kolei, że trzeba zrobić „cokolwiek można zrobić, tylko szybciej, zdecydowanie”. – Co się części elektoratu będzie podobało – mówił. 

Belka, w kontekście obietnic podatkowych Karola Nawrockiego, które – jak wyliczamy w „Rzeczpospolitej”  – mogą kosztować budżet nawet 125 mld zł powiedział, że „nie stać nas na obniżanie podatków, ani zwiększanie wydatków”. – Nie stać nas na obniżanie podatków, ani zwiększanie wydatków. Jeśli ktoś mówi o obniżaniu podatków, popełnia sabotaż – ocenił. 

Belka był pytany, czy w orędziu wygłoszonym przez Karola Nawrockiego przed Zgromadzeniem Narodowym po zaprzysiężeniu coś go zaskoczyło. 

Marek Belka: Prezydenta powinno wybierać Zgromadzenie Narodowe. Dzisiejszy system jest niefunkcjonalny

Pozostało jeszcze 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
PiS szykuje kongres programowy. Wiemy, kiedy się odbędzie
Polityka
Nowy sondaż partyjny. Ludowcy z marginalnym poparciem
Polityka
Kim są współpracownicy Karola Nawrockiego? Nowy skład Kancelarii Prezydenta
Polityka
Zmiany w konstytucji? Szefernaker: Wzmocnienie roli prezydenta jest ważne
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama