Po godz. 10:00 Karol Nawrocki został zaprzysiężony na prezydenta, po czym wygłosił przed Zgromadzeniem Narodowym kilkudziesięciominutowe orędzie, w którym mówił m.in. o swych zamiarach.
Nowy prezydent deklarował, że wypełni obietnice z kampanii wyborczej, nie zgodzi się na podniesienie wieku emerytalnego oraz powoła Radę ds. Naprawy Ustroju Państwa. Nawrocki mówił, że Polska musi wrócić na drogę praworządności. - Trudno nazwać praworządnym państwo, w którym nie działa i nie funkcjonuje legalnie wybrany prokurator krajowy, w którym artykuł 7 konstytucji, mówiący, że organy państwa muszą działać na podstawie i w granicach prawa, jest niestety regularnie łamany - oświadczył. Następca Andrzeja Dudy wspomniał też o konieczności rozpoczęcia prac nad nową konstytucją, zapowiedział złożenie projektu ustawodawczego, który przywróci pierwotny plan CPK oraz zaprosił premiera Donalda Tuska na Radę Gabinetową, by rozmawiać o kluczowych inwestycjach.
Czytaj więcej
Karol Nawrocki został zaprzysiężony na prezydenta Polski i zastąpił na najważniejszym stanowisku...
Donald Tusk komentuje wystąpienie prezydenta Karola Nawrockiego. „Będziemy stać jako strażnicy konstytucji”
Na korytarzu w Sejmie dziennikarze poprosili szefa rządu o komentarz do wystąpienia Karola Nawrockiego. - W orędziu pan prezydent Nawrocki chyba dość szczerze mówił o konfrontacji z rządem i na to jesteśmy oczywiście gotowi, chociaż wolałbym, aby te mniej autentyczne słowa o potrzebie współpracy miały swoje konsekwencje – odparł przewodniczący Platformy Obywatelskiej. Dodał, że nie pierwszy raz słyszy jako premier wystąpienia prezydenta, w którym „widać chęć posiadania kompetencji, jakie ma w polskim systemie politycznym premier i rząd”.
- Tu konstytucja – a na konstytucję pan prezydent Nawrocki powoływał się wielokrotnie w swoim wystąpieniu – jest jednoznaczna, więc mam nadzieję - nie mam pewności, ale mam nadzieję - że ten czasami dość buńczuczny i konfrontacyjny ton nie będzie miał jakichś praktycznych konsekwencji. Ale jeśli będzie trzeba, to będziemy oczywiście twardo stać jako strażnicy konstytucji i reguł, które obowiązują w naszym państwie – oświadczył Donald Tusk.