Reklama
Rozwiń

Prezydent elekt dziękuje Robertowi Bąkiewiczowi. „Wypełnia te funkcje, z którymi nie radzi sobie rząd”

Sytuacja na granicy Polski z Niemcami jest dramatyczna i po 6 sierpnia nie pozostanę w tej kwestii obojętny - oświadczył prezydent elekt Karol Nawrocki w Polsat News. Zapowiedział zwołanie Rady Gabinetowej.

Publikacja: 30.06.2025 19:20

Prezydent elekt Karol Nawrocki po spotkaniu z prezydentem RP Andrzejem Dudą w Pałacu Prezydenckim w

Prezydent elekt Karol Nawrocki po spotkaniu z prezydentem RP Andrzejem Dudą w Pałacu Prezydenckim w Warszawie, 3 czerwca

Foto: PAP, Paweł Supernak

Pierwszym tematem poruszonym w „Gościu Wydarzeń” była sytuacja na granicy, gdzie z Niemiec masowo mają być zawracani nielegalni migranci. Premier Donald Tusk zapowiedział możliwość przywrócenia kontroli granicznych po stronie polskiej, jeśli nadal będą pojawiały się przypadki nielegalnego przekazywania migrantów z Niemiec do Polski. W poniedziałek odbyła się odprawa z udziałem kierownictwa MSWiA, Straży Granicznej, wojska i policji, podczas której oceniano sytuację na wszystkich granicach państwowych.

Sytuacja na granicy z Niemcami. Nawrocki „nie pozostanie obojętny”

Karol Nawrocki uważa, że Niemcy w tym zakresie nie traktują Polski jak partnera, ale najbardziej, jak mówił, martwi go, że rząd Donalda Tuska kieruje się zasadą divida et impera, czyli dziel i rządź, i doprowadził do tego, że dochodzi do napięć między funkcjonariuszami Straży Granicznej a przedstawicielami ruchu obywatelskiego.

- Chcę wszystkim podziękować, na czele z Robertem Bąkiewiczem, że wypełniają te funkcje państwa, z którymi nie radzi sobie obecny rząd – mówił Nawrocki. Ocenił, że sytuacja na granicy jest „dramatyczna”, po 6 sierpnia, czyli zaprzysiężeniu na urząd, „nie pozostanie wobec niej obojętny” i zapowiedział zwołanie Rady Gabinetowej.

Robert Bąkiewicz, były szef Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, założyciel i szef Straży Narodowej, obecnie lider Ruchu Obrony Granic, jest bardzo aktywny na granicy polsko-niemieckiej, gdzie organizuje i koordynuje działania antyimigranckie. Bąkiewicz oskarża niemieckie służby o celowe przerzucanie nielegalnych migrantów na polskie terytorium i twierdzi, że niemiecka policja świadomie łamie prawo, próbując omijać polskie patrole.

Czytaj więcej

Jest nowa analiza na zlecenie Fundacji im. Stefana Batorego. Czy wybory zostały sfałszowane?

„Niektórzy zachowali się przytomnie”

Nawrocki, pytany o kontrowersje wokół faktu, iż decyzję o ważności wyborów prezydenckich ma podjąć Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, której legalność jest kwestionowana m.in. przez Europejski Trybunał Praw Człowieka, odpowiedział, że ci, którzy jej nie uznają, kwestionują także premierostwo Donalda Tuska, wynik wyborów parlamentarnych i eurowyborów, bo ta sama izba podejmowała decyzję w sprawie ich ważności. 

– Myślę, że to droga donikąd – ocenił Nawrocki. Dodał, że jeśli są nieprawidłowości, to należy je wyjaśniać, ale niepokojące jest podważanie autorytetu Państwowej Komisji Wyborczej i ponad 300 tysięcy osób pracujących w lokalnych komisjach. 

Czytaj więcej

Prokuratorzy Adama Bodnara zażądali dostępu do akt w Sądzie Najwyższym

Nawrocki uważa, że podczas „neurozy części radykalnych polityków”, która zapanowała po ogłoszeniu wyników, byli tacy, którzy zachowali się „przytomnie” – tu wymieniał nazwiska marszałka Sejmu Szymona Hołownię i wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza. 

Karol Nawrocki o kohabitacji z rządem. „Rząd Donalda Tuska się samoobala”

Karol Nawrocki pytany o to, czy wspólnym celem jego i Jarosława Kaczyńskiego jest obalenie rządu Donalda Tuska stwierdził, że patrząc na to, co się dzieje po wyborach, na sytuację na granicy, to widać, „że ten rząd nie potrzebuje prezydenta Karola Nawrockiego już zaprzysiężonego, aby każdego dnia się samoobalać”.

- Będę robić wszystko, żeby Polska była jak najsilniejsza. Jeśli w obliczu mojej aktywnej, dynamicznej polityki budującej potencjał Polski rząd Donalda Tuska nadal się będzie samoobalał, to w końcu straci swój byt – stwierdził Nawrocki. 

„Podzielę się z ministrem Sikorskim doświadczeniem, jak się rozmawia z prezydentem

W rozmowie wspomniano, że niedawno szef MSZ Radosław Sikorski zaproponował prezydentowi  elektowi możliwość zbriefowania przez wiceministrów, tak aby przyszła głowa państwa „mogła się wdrażać i poznawać stanowisko rządu”.

Zdaniem Nawrockiego ta propozycja ma dowodzić, że Sikorski jest w „logicznie myślącej” grupie polityków koalicji, która uznaje jego zwycięstwo, ale to jest jedyna dobra strona te propozycji. 

- Ja ministra Sikorskiego mógłbym zbriefować, jak dobrze zarządzać podległymi sobie instytucjami, bo dziś MSZ ma wiele problemów i wewnętrznych, i zewnętrznych, jego szef przez półtora roku nie doszedł do porozumienia z prezydentem Polski, który ma konstytucyjne prerogatywy mianowania. ambasadorów, więc pewnie zaproszę w pewnym momencie ministra Sikorskiego i podzielę się z nim doświadczeniem, jak się rozmawia z prezydentem Polski – oświadczył Nawrocki.

Nieprawidłowości w liczeniu głosów w II turze wyborów prezydenckich

Po drugiej turze wyborów, w których zwyciężył Karol Nawrocki, uzyskując ok. 370 tys. głosów więcej, ujawniono szereg nieprawidłowości w liczeniu głosów w różnych komisjach. Najczęściej chodziło o błędne przypisanie głosów kandydatom – m.in. w Krakowie, Gdańsku, Bielsku-Białej i innych miastach, gdzie wyniki Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego zostały zamienione miejscami. Media i analizy statystyczne wskazały, że w co najmniej kilkunastu komisjach doszło do takich błędów, a w sumie zidentyfikowano 15 komisji z poważnymi uchybieniami.

W odpowiedzi na te doniesienia do Sądu Najwyższego wpłynęło około 56 tysięcy protestów wyborczych, a prokurator generalny Adam Bodnar zawnioskował o ponowne przeliczenie głosów w niemal 1,5 tysiąca komisji (dokładnie 1472), gdzie stwierdzono nieprawidłowości.

Czytaj więcej

Hermeliński o wyborach: Co do zasady, wszystkie głosy powinny zostać ponownie przeliczone

W odpowiedzi na te doniesienia do Sądu Najwyższego wpłynęło około 56 tysięcy protestów wyborczych, a prokurator generalny Adam Bodnar zawnioskował o ponowne przeliczenie głosów w niemal 1,5 tysiąca komisji (dokładnie 1472), gdzie stwierdzono nieprawidłowości.

Prokuratura wszczęła sześć śledztw dotyczących nieprawidłowości w komisjach, m.in. w Bielsku-Białej, Katowicach, Krakowie i Kamiennej Górze. Sąd Najwyższy rozpatruje protesty i 1 lipca ma zdecydować o ważności wyborów. 

Kontrowersje wokół legalności izby

Czytaj więcej

Adam Bodnar chce oględzin kart wyborczych w ponad 1400 komisjach

Orzeczenie o ważności wyborów wydaje Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. To właśnie ta izba została wskazana w Kodeksie wyborczym oraz w ustawie o Sądzie Najwyższym jako właściwa do rozpatrywania protestów wyborczych i stwierdzania ważności wyborów prezydenckich.

Pierwszym tematem poruszonym w „Gościu Wydarzeń” była sytuacja na granicy, gdzie z Niemiec masowo mają być zawracani nielegalni migranci. Premier Donald Tusk zapowiedział możliwość przywrócenia kontroli granicznych po stronie polskiej, jeśli nadal będą pojawiały się przypadki nielegalnego przekazywania migrantów z Niemiec do Polski. W poniedziałek odbyła się odprawa z udziałem kierownictwa MSWiA, Straży Granicznej, wojska i policji, podczas której oceniano sytuację na wszystkich granicach państwowych.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Hołownia i Czarzasty w rządzie? Kobosko: Sygnał nowego otwarcia
Polityka
Sondaż: Ponad połowa Polaków nie ufa Donaldowi Tuskowi
Polityka
Rekonstrukcja rządu. Rośnie napięcie przed kolejnym spotkaniem liderów
Polityka
Wracają kontrole na granicach z Niemcami i Litwą. Co o tym sądzą Polacy? Wyniki sondażu
Polityka
Nowy szef BBN wybrany. Prezydent elekt Karol Nawrocki ujawnił nazwisko