O możliwości wprowadzenia kontroli, choć bez szczegółów, jak miałyby one wyglądać, mówili w weekend kanclerz Olaf Scholz i minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser. Z obserwacji Niemców wynika, że sytuacja na granicy z Polską jest poważniejsza niż wskazywałyby na to statystyki przekazywane przez nasz kraj. Niemiecka policja twierdzi, że przy granicy z Polską zatrzymała tylko w I półroczu 12 tys. nieudokumentowanych migrantów.
Nielegalni migranci przemykają przez mur na polskiej granicy z Białorusią
Unijna agencja zarządzania granicami Frontex podaje, że w okresie od stycznia do września na wschodniej granicy UE (co obejmuje Polskę, ale też państwa bałtyckie czy Słowację) zanotowano niespełna 3,5 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy. Oznacza to, że znacznie więcej osób może przemykać się przez mur na granicy z Białorusią oraz przekracza granicę Polski z południa, idąc szlakiem z Bałkanów Zachodnich. I potem rusza do Niemiec, bo szlak przez Austrię jest lepiej chroniony.
Czytaj więcej
Premier Mateusz Morawiecki ogłosił, iż polecił szefowi MSWiA Mariuszowi Kamińskiemu, aby na grani...
Państwo członkowskie nie musi mieć zgody Komisji Europejskiej ani innych państw strefy Schengen, żeby wprowadzić tymczasowe kontrole na granicach wewnętrznych UE. Musi jednak poinformować o tym KE. – Na chwilę obecną nie mamy notyfikacji takiej decyzji. Ale nasze stanowisko jest od dawna znane. Wprowadzenie kontroli musi mieć charakter wyjątkowy, bardzo ograniczony w czasie i to musi być środek ostateczny – powiedziała Anita Hipper, rzeczniczka Komisji Europejskiej.
Czytaj więcej
Mówią, że Polska jest bezpieczna - no jak jest bezpieczna, jak wpuszczali ludzi bez żadnej kontro...