W poprzednią niedzielę podczas konwencji „Programowy Ul Prawa i Sprawiedliwości” prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że „od nowego roku” świadczenie 500 plus zmieni się w 800 plus.
Do tej obietnicy następnego dnia na spotkaniu z wyborcami w Krakowie odniósł się przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. - Nie trzeba być geniuszem matematyki, żeby to wyliczyć, że inflacja od momentu, kiedy 500+ stało się rzeczywistością polskiej rodziny z dziećmi spowodowała, że dziś, jeśli chcemy zrewaloryzować te 500+ tak, aby znaczyło tyle, ile w dniu, w którym zostało polskim rodzinom wypłacone, to właśnie mniej więcej tyle powinniśmy zaproponować waloryzacji - powiedział. - Żeby zamknąć licytację w tej kwestii, proponuję - i to jest to „sprawdzam” wobec Kaczyńskiego - żebyśmy przyjęli w głosowaniu jak najszybciej decyzję o waloryzacji 500+; dwa - żebyśmy zrobili to przed wyborami - oświadczył Tusk.
Premier Mateusz Morawiecki odrzucił tę propozycję. - Nasze propozycje są bardzo konkretne. Mamy rozpisany nasz program. Między okresem tej konwencji, która się właśnie zakończyła i konwencją wrześniową, którą zamkniemy, mamy sekwencję bardzo precyzyjnych propozycji, które będziemy ogłaszać i nie tańczymy do muzyki, którą zagra pan Donald Tusk, bo inaczej byśmy już dawno zbankrutowali - mówił w rozmowie z Polsat News.
Czytaj więcej
- Mój osobisty punkt widzenia jest taki, że osobom, które są zamożne, nie powinien ten dodatek być przyznawany - powiedział prof. Andrzej Zybertowicz, doradca prezydenta Andrzeja Dudy, komentując propozycje dotyczące zwiększenia świadczenia w ramach programu „Rodzina 500+” do 800 zł.
W sondażu, przeprowadzonym przez IBRiS dla „Wydarzeń” Polsatu, zapytano Polaków o ocenę podwyższenia 500+. Rozwiązanie to „zdecydowanie” poparło 30,9 proc. ankietowanych, a „raczej” za waloryzacją opowiedziało się 23,8 proc. respondentów. Zwiększenia wsparcia w ramach programu „Rodzina 500+” „zdecydowanie” nie chce 29 proc. odpowiadających, a „raczej nie” 13,1 proc.