Sondaż: Czy po wyjściu z rządu Porozumienia parlament dotrwa do końca kadencji?

"Czy po wyjściu z rządu Porozumienia uważa Pani/Pan, że parlament dotrwa do końca kadencji w 2023 roku?" - takie pytanie zadaliśmy uczestnikom sondażu SW Research dla rp.pl.

Aktualizacja: 22.08.2021 10:40 Publikacja: 22.08.2021 08:01

Sondaż: Czy po wyjściu z rządu Porozumienia parlament dotrwa do końca kadencji?

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Porozumienie formalnie opuściło rząd decyzją swoich władz 11 sierpnia, po tym jak 10 sierpnia premier Mateusz Morawiecki zwrócił się do prezydenta Andrzeja Dudy z wnioskiem o dymisję wicepremiera Jarosława Gowina. Wcześniej Gowin i politycy z nim związani krytycznie odnosili się do tych rozwiązań "Polskiego Ładu", które oznaczały podwyżkę obciążeń podatkowych dla przedsiębiorców. Gowin kategorycznie sprzeciwiał się też przyjęciu tzw. lex TVN - czyli nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, która - gdyby weszła w życie - zmusiłaby amerykańskiego właściciela TVN, koncern Discovery - do sprzedaży większościowego pakietu akcji.

Po wyjściu Porozumienia z rządu partię opuściła część jej dotychczasowych członków zasiadających w parlamencie i wchodzących w skład rządu. Na pozostanie w klubie PiS - i rządzie - zdecydowali się m.in. Marcin Ociepa, Andrzej Gut-Mostowy i Grzegorz Piechowiak.

Koło Porozumienia w Sejmie liczy obecnie sześciu posłów. Tworzą je - oprócz Jarosława Gowina - Stanisław Bukowiec, Iwona Michałek, Monika Pawłowska, Magdalena Sroka i Michał Wypij.

- Od dzisiaj Porozumienie idzie własną drogą. Jest nas mniej, ale wiemy, co nas łączy i dzięki temu jesteśmy silniejsi - mówił w dniu utworzenia koła lider Porozumienia Jarosław Gowin.

11 sierpnia Sejm - mimo sprzeciwu posłów związanych z Gowinem - przyjął lex TVN stosunkiem głosów 228 do 216. W głosowaniu nie wzięło udziału dwóch posłów PiS, którzy byli nieobecni w Sejmie, a Andrzej Gut-Mostowy wstrzymał się wówczas od głosu. Tych trzech głosów zabrakło PiS-owi do posiadania bezwzględnej większości, która będzie potrzebna w przypadku, gdy Sejm będzie chciał odrzucić prawdopodobne weto Senatu wobec tej ustawy.

PiS przekonuje, że mimo odejścia z koalicji Zjednoczonej Prawicy Jarosława Gowina i wiernych mu posłów, nadal dysponuje większością w Sejmie.

Kadencja obecnego Sejmu upływa jesienią 2023 roku. Do jej skrócenia może dojść albo decyzją posłów (uchwałę w tej sprawie musi poprzeć 2/3 ustawowej liczby posłów - a więc 307 osób), albo - decyzją prezydenta - jeśli Sejm nie przyjmie budżetu na kolejny rok w konstytucyjnym terminie (w ciągu czterech miesięcy od przedłożenia Sejmowi projektu budżetu przez rząd) lub w sytuacji, gdy rząd poda się do dymisji, a Sejm w trzech kolejnych krokach nie będzie w stanie wyłonić nowej większości (wówczas prezydent jest zobligowany rozwiązać Sejm).

Uczestników sondażu SW Research dla rp.pl spytaliśmy czy - ich zdaniem - po wyjściu z rządu Porozumienia Sejm dotrwa do końca kadencji.

28,6 proc. respondentów odpowiedziało na pytanie "tak".

38,5 proc. ankietowanych udzieliło odpowiedzi "nie".

32,9 proc. nie ma zdania w tej sprawie.

- Przyspieszonych wyborów równie często spodziewają się mężczyźni, jak i kobiety. Wcześniejszy termin wyborów częściej niż młodsi badani  przewidują osoby po 50 roku życia (42%). W dotrwanie parlamentu do końca kadencji wątpi 44% respondentów o dochodach mieszczących się w granicach 3001 – 5000 zł. Z uwagi na wielkość miejsca zamieszkania odpowiedź tę najczęściej wskazywali mieszkańcy wsi (40%) - komentuje wyniki badania Adam Jastrzębski, Senior Project Manager w SW Research.

Badanie zostało przeprowadzone przez agencję badawczą SW Research wśród użytkowników panelu on-line SW Panel w dniach 17-18.08.2021 r. Analizą objęto grupę 800 internautów powyżej 18. roku życia. Próba została dobrana w sposób losowo-kwotowy. Struktura próby została skorygowana przy użyciu wagi analitycznej tak, by odpowiadała strukturze Polaków powyżej 18. roku życia pod względem kluczowych cech związanych z przedmiotem badania. Przy konstrukcji wagi uwzględniono zmienne społeczno-demograficzne.

Porozumienie formalnie opuściło rząd decyzją swoich władz 11 sierpnia, po tym jak 10 sierpnia premier Mateusz Morawiecki zwrócił się do prezydenta Andrzeja Dudy z wnioskiem o dymisję wicepremiera Jarosława Gowina. Wcześniej Gowin i politycy z nim związani krytycznie odnosili się do tych rozwiązań "Polskiego Ładu", które oznaczały podwyżkę obciążeń podatkowych dla przedsiębiorców. Gowin kategorycznie sprzeciwiał się też przyjęciu tzw. lex TVN - czyli nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, która - gdyby weszła w życie - zmusiłaby amerykańskiego właściciela TVN, koncern Discovery - do sprzedaży większościowego pakietu akcji.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory samorządowe 2024: Gdzie odbędzie się II tura? Kraków, Poznań i Wrocław znów będą głosować
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Koniec epoki Leszka Millera. Nie znajdzie się na listach do europarlamentu
Polityka
Polexit. Bryłka: Zagłosowałabym za wyjściem Polski z UE
Polityka
"To nie jest prawda". Bosak odpowiada na zarzut ambasadora Izraela
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Wybory samorządowe 2024. Kto wygra w Krakowie? Nowy sondaż wskazuje na rolę wyborców PiS