Reklama

Trzecie podejście do mediów

Platforma Obywatelska rozważa podjęcie prac nad ustawą medialną na bazie projektu twórców i dziennikarzy

Aktualizacja: 23.02.2010 03:10 Publikacja: 22.02.2010 19:59

Prezydent Lech Kaczyński spotykał się z twórcami, by rozmawiać o ustawie medialnej. Na zdjęciu w lip

Prezydent Lech Kaczyński spotykał się z twórcami, by rozmawiać o ustawie medialnej. Na zdjęciu w lipcu ubiegłego roku z abp. Sławojem Leszkiem Głódziem, reżyser Agnieszką Holland, ministrami Andrzejem Dudą i Maciejem Łopińskim

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys Seweryn Sołtys

Na biurku przewodniczącego Klubu PO Grzegorza Schetyny od kilku dni leży projekt ustawy medialnej przygotowany przez twórców, którzy w ubiegłym roku podczas Kongresu Kultury Polskiej założyli Komitet Obywatelski Mediów Publicznych.

Jak dowiedziała się "Rz", PO rozważa rozpoczęcie prac nad nową ustawą medialną właśnie na bazie tego, co przygotował komitet. Już wcześniej premier przychylnie oceniał tę inicjatywę.

– To byłoby nasze trzecie podejście do zmiany ustawy medialnej – przypomina polityk z władz Platformy. Ale zaznacza: – Nie wszystkie przepisy obywatelskiego projektu w pełni nam odpowiadają.

– Zapoznam się z nim w tym tygodniu. Wiem, że jest już w klubie – potwierdza posłanka Platformy Iwona Śledzińska-Katarasińska, która pilotowała poprzednie medialne projekty tej partii.

Propozycje twórców trafiły do szefa Klubu PO za pośrednictwem jego zastępcy Sławomira Rybickiego. – Znam członków komitetu, dlatego byłem pośrednikiem – mówi Rybicki.

Reklama
Reklama

Pełnomocnik komitetu Maciej Strzembosz zaznacza, że prace nad projektem trwają. Na 3 marca komitet zaplanował spotkanie, na którym ma przyjąć jego ostateczną wersję.

Dopiero potem dokument ma oficjalnie trafić do klubów parlamentarnych. – Ideałem byłoby, gdyby projekt został zgłoszony przez 15 posłów ze wszystkich partii – dodaje Strzembosz.

Co proponują twórcy? Za cel obrali sobie odpolitycznienie mediów publicznych. Chcą to osiągnąć m.in. dzięki temu, że uprawnienia wyboru władz TVP i Polskiego Radia straciłaby Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Według propozycji komitetu prezesów mediów wyłaniałaby w konkursie siedmioosobowa rada mediów publicznych.

Ta również byłaby powoływana w konkursie przez komitet mediów publicznych (rodzaj rady programowej), którego skład zostałby wylosowany spośród 250 osób wskazanych m.in. przez organizacje pozarządowe i twórców.

TVP i PR przestałyby być spółkami, a stałyby się państwowymi osobami prawnymi, tak jak np. Polski Instytut Sztuki Filmowej.

– To jest rewolucja – ocenia Katarasińska. I zgłasza wątpliwości, że w projekt nie wpisano mechanizmów majątkowej kontroli nad mediami. – Ktoś powinien kontrolować taki ogromny majątek, który przecież ciągle pozostaje państwowy – zaznacza posłanka.

Reklama
Reklama

Strzembosz odpowiada: – Jeśli brak takiej kontroli majątkowej jest problemem, może trzeba będzie to naprawić.

Poparcie dla projektu zadeklarował już publicznie szef Klubu PSL Stanisław Żelichowski.

Gotowość do rozmów na ten temat zadeklarował też wicemarszałek Sejmu Lewicy Jerzy Szmajdziński, występując w niedzielę w Radiu Zet.

– Jesteśmy gotowi do rozmów – potwierdza rzecznik SLD Tomasz Kalita. – Najpierw jednak Sejm powinien zająć się naszym projektem ustawy o finansowaniu mediów, który może poprawić ich dramatyczną sytuację finansową.

Projekt Lewicy zakłada m.in. likwidację abonamentu, a w jego miejsce wprowadzenie tzw. misyjnej opłaty publicznej uzyskiwanej dzięki odpisowi od podatku PIT i CIT.

Zlikwidowanie abonamentu proponuje również Komitet Obywatelski Mediów Publicznych. Zamiast niego widzowie uiszczaliby tzw. opłatę audiowizualną, czyli 96 zł rocznie.

Reklama
Reklama

9 lutego szefowa Klubu PiS Grażyna Gęsicka zdeklarowała, że jej partia może poprzeć rozwiązania proponowane przez Lewicę.

A to Lewica i PiS mają teraz wpływy w mediach publicznych. Z informacji "Rz" wynika, że w TVP trwa między nimi próba sił. Grupa związana z SLD chce większych wpływów. Sugeruje też, że jeśli PiS nie uwzględni ich postulatów, mogą porozumieć się z Platformą Obywatelską.

Od przejęcia władzy w 2007 r. PO przygotowała dwie ustawy medialne. Obie zawetował prezydent Lech Kaczyński, który spotkał się z twórcami i zadeklarował poparcie dla ich inicjatywy.

[ramka][b]Od Abakanowicz do Żakowskiego[/b]

Komitet Obywatelski Mediów Publicznych tworzy kilkadziesiąt osób ze środowiska dziennikarskiego i artystycznego. W skład Rady Patronackiej Komitetu wchodzą: Magdalena Abakanowicz, Maria Janion, Wojciech Kilar, Janusz Krasny-Krasiński, Olga Lipińska, Adam Myjak, Wiesław Myśliwski, Krzysztof Penderecki, Witold Sobociński, Wisława Szymborska, Andrzej Wajda, Krystyna Zachwatowicz, Krzysztof Zanussi. Pełnomocnicy komitetu reprezentujący go na zewnątrz to: Agnieszka Holland, Maciej Strzembosz, Iwo Zaniewski i Jacek Żakowski. Środowisko twórców walczyło o ustawę już od listopada 2008 roku. Działało wtedy pod nazwą Komitet Inicjatywy Ustawodawczej “Uwolnij media”. Jego pełnomocnikiem był również Maciej Strzembosz.

Reklama
Reklama

Na biurku przewodniczącego Klubu PO Grzegorza Schetyny od kilku dni leży projekt ustawy medialnej przygotowany przez twórców, którzy w ubiegłym roku podczas Kongresu Kultury Polskiej założyli Komitet Obywatelski Mediów Publicznych.

Jak dowiedziała się "Rz", PO rozważa rozpoczęcie prac nad nową ustawą medialną właśnie na bazie tego, co przygotował komitet. Już wcześniej premier przychylnie oceniał tę inicjatywę.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Nowy sondaż: Rośnie poparcie dla KO, partia Grzegorza Brauna traci najwięcej
Polityka
Mateusz Sabat: Politycy prawicy i ich tematy absolutnie dominują w internecie
Polityka
Donald Tusk da darmowe mieszkania ministrom i wicepremierom
Polityka
Pusta kasa Polskiej Fundacji Narodowej. Wydane setki milionów, wchodzi prokuratura
Reklama
Reklama