Reklama

Jan Rokita składki Platformie płaci regularnie

Władze PO sprawdzały, ilu w partii jest wójtów i kto nie płaci składek. Teraz wprowadzają elektroniczny rejestr działaczy

Aktualizacja: 07.11.2008 04:03 Publikacja: 07.11.2008 04:02

– Będziemy najsprawniejszą i najnowocześniejszą maszyną partyjną w tej części Europy – zapowiada Paweł Graś, zastępca sekretarza generalnego PO.Jak dowiedziała się „Rz”, na przełomie listopada i grudnia sekretarz generalny partii Grzegorz Schetyna przedstawi wyniki kontroli szefom regionów. Pomysł przeprowadzenia audytu zrodził się jeszcze przed wyborami w 2007 r. – Musimy wiedzieć, ilu dokładnie jest członków partii, gdzie są nowe koła, gdzie struktury są słabe, kto nie płaci składek – wylicza osoba z władz partii. Kierownictwu wiedza przyda się niebawem przed wyborami nowych władz terenowych Platformy.

Zbierane są bowiem informacje, ilu w PO jest wójtów i burmistrzów, jakie dokładnie były wyniki ugrupowania w wyborach ostatnich lat w poszczególnych regionach.

– Badaliśmy też aktywność struktur, sprawdzaliśmy, czy odbywają się regularnie posiedzenia, jak działają siedziby regionów i biura poselskie. Czy posłowie i radni są na dyżurach – wylicza Graś. – Wyszło, że w niektórych regionach potrzebujemy usprawnień – przyznaje.

To wstęp do wystawienia ocen lepszym i gorszym strukturom – nie mają wątpliwości posłowie.

Kontrole i spis przeprowadzali działacze w regionach, ale zarząd krajowy wysyłał im niespodziewane wizytacje. Średnio dwie do każdego regionu.

Reklama
Reklama

Dzięki przeglądowi udaje się wychwycić tak zwane martwe dusze, czyli nieaktywnych działaczy niepłacących składek. Wstępne wyniki audytu nie wskazują, by sukces wyborczy przyciągnął do PO więcej chętnych. – Zainteresowanie utrzymuje się na stałym poziomie – przyznają politycy w większości regionów.

Ale bywa, że liczba działaczy okazała się większa, niż sądziły władze. Tak było w Krakowie, gdzie członków naliczono blisko 1000. Do nich wciąż należy Jan Rokita, który sumiennie płaci składki partyjne. – Kiedyś o tym zapominał, ale od kiedy odszedł z polityki i jest krytyczny wobec rządu, stara się nie dawać powodu do wyrzucenia z partii – mówią posłowie. Choć przyznają, że niektórzy chętnie wytknęliby Rokicie niewypełnianie obowiązków, by pozbyć się go z Platformy.

Niedługo jednak takie przeglądy nie będą potrzebne. PO stawia na informatyzację. – Chcemy działać profesjonalnie, jak CDU – mówią politycy PO, którzy chętnie jeżdżą na zaproszenie niemieckich kolegów. Teraz władze partii wprowadzają elektroniczny rejestr wszystkich działaczy wraz z opisem wpłaconych i zaległych składek. Zajrzeć do profilu działacza będą mogły tylko władze regionu. – System został już wdrożony we wszystkich regionach. W rejestrze jest ponad 30 tys. nazwisk – mówi Graś.

To niejedyna innowacja. PO chce też poprawić komunikację w partii. Ma temu służyć intranet. Już wkrótce zacznie działać w Wielkopolsce: działacze dostaną newslettery, będą mogli wypowiedzieć się na forum i prowadzić blogi w dziale PO-pisz. Pomysł spodobał się władzom centralnym i zamierzają go wprowadzić w całym kraju.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Tomasz Trela: Włodzimierzowi Czarzastemu należy się szacunek od Adriana Zandberga
Polityka
Rekordowe nakłady na ochronę zdrowia to wciąż za mało? Eksperci o ustawie budżetowej
Polityka
Czarzasty przewodniczącym Nowej Lewicy. Zandberg: Wybrali przeszłość
Polityka
Sondaż: Sikorski premierem zamiast Tuska? Znamy zdanie Polaków
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama