Trend wzrostowy cen polis ubezpieczeniowych na świecie utrzymywał się od końca 2017 r. Początkowo wzrosty były niewielkie, ale potem gwałtownie przyspieszyły. Szczyt przypadł na ostatni kwartał 2020 r., gdy ubezpieczenia na świecie zdrożały średnio o 22 proc. w porównaniu z czwartym kwartałem 2019 r. Począwszy od pierwszego kwartału 2021 r. wzrosty zaczęły jednak hamować. W pierwszym kwartale 2024 r. polisy zdrożały średnio już tylko o 1 proc. w ujęciu rocznym, a w drugim nie zmieniły się. Trzeci kwartał przyniósł długo wyczekiwany spadek, o 1 proc., który w końcówce roku pogłębił się do 2 proc., a w pierwszym kwartale 2025 r. do 3 proc.
Tak tanieją polisy
Jak wynika z najnowszego raportu Global Insurance Market Index, opublikowanego przez globalnego brokera ubezpieczeń, firmę Marsh, w drugim kwartale tego roku spadki cen ubezpieczeń na świecie jeszcze przyspieszyły, średnio do 4 proc. Był to przy tym czwarty z rzędu kwartał spadku globalnych cen polis, po 7 latach ich wzrostów. Autorzy raportu twierdzą, że przecena wynika przede wszystkim z rosnącej konkurencji wśród ubezpieczycieli, w tym ze strony nowych graczy. Polisy są przez to łatwiej dostępne, a klienci mogą, obok korzystniejszych stawek, uzyskać szerszy zakres opcji ochrony.
Co ciekawe, roczne spadki cen składek na ubezpieczenia zanotowano w niemal wszystkich regionach świata, przy czym wahały się one od 4 do nawet 11 proc. Wyjątkiem były Stany Zjednoczone, gdzie stawki pozostały na tym samym poziomie co w pierwszym kwartale.
Największe spadki cen odnotowano w regionie Pacyfiku i w Wielkiej Brytanii, odpowiednio o 11 i 6 proc. W Azji, Ameryce Łacińskiej i Karaibach, a także w Indiach, na Bliskim Wschodzie i w Afryce polisy staniały o 5 proc., natomiast w Kanadzie i Europie o 4 proc.