Kongres Narodu Czeczeńskiego domaga się rozmów politycznych

Uczestnicy zakończonego w Pułtusku Światowego Kongresu Narodu Czeczeńskiego przyjęli rezolucję, w której domagają się zaprzestania zbrodniczej działalności Rosji na terytorium Czeczenii. Apelują też do instytucji międzynarodowych o zajęcie się problemem Kaukazu

Publikacja: 18.09.2010 20:48

Kongres Narodu Czeczeńskiego domaga się rozmów politycznych

Foto: PAP, Paweł Supernak Paweł Supernak

Kongres odbywał się w cieniu zatrzymania na wniosek strony rosyjskiej, a potem zwolnienia przez warszawski sąd, szefa czeczeńskiego rządu na uchodźstwie Ahmeda Zakajewa, który był gościem Kongresu.

[srodtytul]Zakajew uczci ofiary katastrofy smoleńskiej[/srodtytul]

Ahmed Zakajew zapowiedział, że pozostanie w Polsce jeszcze 2-3 dni. Zakajew powiedział, że ma zamiar uczcić ofiary katastrofy smoleńskiej i prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Nie wiadomo jeszcze w jakiej formie się to odbędzie i czy lider czeczeńskiego rządu na emigracji pojawi się pod Pałacem Prezydenckim. Zakajew powiedział, że chce to uczynić w taki sposób, by nie wikłać swojej osoby w wewnętrzne spory między polskimi partiami politycznymi.

Na kongres Zakajew dotarł po perturbacjach dopiero w piątek wieczorem.

[srodtytul]"Problem Czeczenii zawisł w powietrzu"[/srodtytul]

W Pułtusku Zakajew mówił o kwestii jego narodu. Jak podkreślał, sprawa Czeczenii pojawia się jedynie wtedy, gdy dochodzi do aktów terroru. Czeczeński polityk ocenił, że wszystkie międzynarodowe instytucje, które miały pracować nad rozwiązaniem konfliktu na Kaukazie, pod presją Rosji wycofały się z tego. W efekcie, zdaniem Zakajewa, problem Czeczenii zawisł w powietrzu. Przypomniał, że przez 16 lat trwania konfliktu rosyjsko-czeczeńskiego, Moskwa nie osiągnęła swoich celów.

[srodtytul]Polityka zamiast zbrojeń[/srodtytul]

Uczestnicy Kongresu przyjęli rezolucję, w której domagają się zaprzestania zbrodniczej działalności Rosji na terytorium Czeczenii. Apelują też do instytucji międzynarodowych o zajęcie się problemem Kaukazu, w przeciwnym wypadku działania wojenne, które mają tam miejsce, mogą eskalować. Nawołują też do politycznego, a nie zbrojnego rozwiązania konfliktu czeczeńskiego. Zaapelowali też do demokratycznego świata o większą uwagę wobec sytuacji w Czeczenii, w której - ich zdaniem - wciąż dochodzi do morderstw i porwań.

Adam Borowski konsul honorowy Czeczeńskiej Republiki Iczekria uważa, że zamieszanie wokół Ahmeda Zakajewa przysłużyło się sprawie czeczeńskiej. Adam Borowski powiedział, że bez zatrzymania znacznie mniej osób usłyszałoby o pokojowych inicjatywach Kongresu Narodu Czeczeńskiego.

Po stronie Zakajewa stanęła między innymi Komisja Europejska. W rozesłanym do mediów oświadczeniu Komisja przypomniała Polsce międzynarodowe zobowiązania i wspólne zasady dla wszystkich krajów Unii. Powołując się na Europejską Konwencję Praw Człowieka i Kartę Praw Podstawowych, Bruksela napisała, że nie można wydalić osoby do kraju, w którym groziłyby mu prześladowania, nieludzkie traktowanie oraz tortury. Także Amnesty International sprzeciwiała się zatrzymaniu i ewentualnej ekstradycji Ahmeda Zakajewa. Według organizacji, wydanie go stronie rosyjskiej stanowiłoby naruszenie praw człowieka.

Polityka
Adrian Zandberg: Jeśli wygra Trump, Europa szybciej musi stanąć na własnych nogach
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Polityka
Przemysław Czarnek: W PiS ciągle trwają poszukiwania kandydata. Spełniam dwa warunki, z trzecim mam jakiś problem
Polityka
Warszawa patrzy na Waszyngton. Co zmienią wybory w USA?
Polityka
Powrót Instytutu Pokolenia. Donald Tusk go zlikwidował, dawni twórcy przywrócili
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Polityka
Wybory prezydenckie w Polsce. Paweł Kukiz ocenia polskie społeczeństwo: Ogłupione