Przepisy ustawy o PIT stanowią wyraźnie, że dla skorzystania z ulgi rodzinnej istotne są dochody dorosłego dziecka. Nie mogą one przekroczyć 3089 zł. Przepisy te mogą stanowić swego rodzaju pułapkę dla rodziców wówczas, gdy dorosłe dziecko pracuje za granicą. Wiele osób sądzi, że jeśli zarobki uzyskane w innym kraju są w Polsce zwolnione z podatku, to nie bierze się ich pod uwagę podczas ustalania limitu. To błąd.
Przypomnijmy, że w stanie prawnym obowiązującym do końca 2008 r. kwota dochodów uzyskiwanych przez dziecko w państwie, z którym mamy umowę z metodą wyłączenia (np. Niemcy, Wielka Brytania), nie miała znaczenia dla możliwości skorzystania z ulgi na dziecko.
Stan prawny jednak się zmienił 1 stycznia 2009 r. Obecne przepisy stanowią wyraźnie, że w wypadku dzieci pełnoletnich (niemających 26 lat) uczących się istotne jest to, aby w roku podatkowym „nie uzyskały dochodów podlegających opodatkowaniu na zasadach określonych w art. 27 lub art. 30b ustawy o PIT w łącznej wysokości przekraczającej dochody wolne od podatku".
Dochody osiągnięte w innym państwie, z którym stosowana jest metoda wyłączenia, podlegają opodatkowaniu zgodnie z art. 27 ust. 8 ustawy o PIT. Okoliczność, że są one zwolnione od podatku, nie ma znaczenia.
Należy pamiętać, że czym innym jest „podleganie podatkowi", a czym innym „zwolnienie od podatku". Jeśli określone dochody są zwolnione od podatku, to znaczy, że podlegają one opodatkowaniu (gdyby nie podlegały opodatkowaniu, nie byłoby potrzeby ich zwalniania od podatku).