Już w najbliższych dniach liczba deklaracji elektronicznych złożonych od początku tego roku może przekroczyć liczbę takich deklaracji z całego 2011 r. O ile bowiem w ubiegłym roku wysłano ich w sumie 6,6 mln, o tyle od 1 stycznia do 22 marca było ich już 6,1 mln.
Podatnicy najczęściej wysyłają z komputera miesięczne deklaracje VAT-7 i PIT-11 oraz rozliczenia roczne.
Tych ostatnich wysłano w tym roku już ok. 906 tys. Prawdopodobnie liczba rocznych zeznań też będzie rekordowa. W ubiegłym roku do końca sezonu rocznych rozliczeń PIT (tj. do końca kwietnia) wysłano w formie elektronicznej 1,2 mln.
E-deklaracje okazały się sporym ułatwieniem dla podatników. Jednakże takie zjawisko oznacza nie tylko oszczędność czasu dla przedsiębiorcy czy zwykłego obywatela wypełniającego swój roczny PIT.
– Upowszechnienie tej formy rozliczeń może wpłynąć na postrzeganie Polski w międzynarodowych rankingach przyjazności podatkowej – zauważa Marcin Sidelnik z działu podatkowego firmy doradczej PwC. Wyjaśnia, że nasz kraj dotychczas wypadał w takich zestawieniach słabo nie tylko z powodu wysokości podatków, ale m.in. praktycznych trudności z ich rozliczaniem. – Jeśli dodać inne wprowadzane uproszczenia, w tym zniesienie obowiązku używania NIP przez osoby fizyczne nieprowadzące biznesu, to jest szansa, że będziemy postrzegani nieco lepiej – ocenia.