Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną pani notariusz, która zdaniem fiskusa pobrała za mało podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC)(II FSK 20/12).
W sprawie chodziło o notarialny dział spadku. W lutym 2006 r. notariusz sporządziła akt notarialny umowy o dział spadku, w skład którego wchodziła nieruchomość. W umowie jej współwłaściciele dokonali działu spadku w ten sposób, że nieruchomość - po spłacie - stała się własnością jednego z nich. Wartość nieruchomości została określona na 200 tys. zł. Jednocześnie strony oświadczyły, że w tej kwocie 128 tys. zł stanowi wartość wykonanych przez nabywającego remontów i modernizacji.
Uwzględniając te okoliczności, pani notariusz naliczyła i pobrała podatek od czynności cywilnoprawnych od wartości czystego spadku.
Fiskus uznał, że dostał za mało PCC. W jego ocenie podstawą opodatkowania przy umowie sporządzonej przez notariusza powinna być wartość rynkowa rzeczy nabytej ponad udział przypadający w spadku, tj. kwotę 100 tys. zł. Notariusz jako płatnik była zobowiązana do obliczenia, pobrania i wpłacenia podatku. Ponieważ na skutek błędu nie pobrała go od razu w pełnej wysokości, fiskus orzekł o jej odpowiedzialności jako płatnika. Należną daninę urzędnicy wyliczyli na 2 tys. zł. Notariusz wpłaciła tylko 720 zł, więc fiskus zażądał reszty, tj. 1280 zł.
Pani notariusz nie zgadzała się z tym rozstrzygnięciem. Tłumaczyła, że jako płatnik miała obowiązek pobrać podatek od kwoty, jaka według jej oceny odpowiadałaby wartości rynkowej rzeczy (nieruchomości) nabytej ponad udział w spadku. Skoro wartość tę strony określiły na kwotę spłaty, czyli 36 tys. zł. Podkreślała, że kwota spłaty została przyjęta zgodnie z kodeksem cywilnym po uwzględnieniu rozliczenia współspadkobierców z tytułu nakładów na rzecz wspólną. Poza tym notariusz odpowiada tylko za taką wartość, jaką podała strona.